Sejm pracuje nad obywatelskim projektem ustawy "w obronie chrześcijan". Stworzenie dokumentu zainicjowała Solidarna Polska. Według autorów proponowanych zmian, przepisy mają poprawić skuteczność ścigania osób, które zakłócają praktyki religijne i obrażają uczucia innych związane z wiarą.
Obywatelski projekt #wObronieChrześcijan autorstwa Solidarnej Polski obroniony w Sejmie! Sprzeciw totalnej opozycji wobec WOLNOŚCI RELIGIJNEJ odrzucony ! Stop dyskryminacji i nienawiści wobec chrześcijan!
- napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
- Projekt zakłada przepisy chroniące wolność religijną wobec wszystkich kościołów i związków wyznaniowych legalnie funkcjonujących w Polsce, nie jest to projekt o charakterze dyskryminującym - argumentował w Sejmie pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej Mateusz Wagemann, którego cytuje portal wp.pl. Dodał, że "państwo ma obowiązek zapewnić, aby wspólnoty religijne i ich członkowie mogli w spokoju korzystać z gwarantowanych praw i wolności" i "muszą istnieć instrumenty", które tę wolność chronią.
"Faryzejski" - takie określenia na projekt obywatelski użył polityk KO Rafał Grupiński. - Wykorzystujecie naiwność części ludzi wierzących, wmawiając im, że w Polsce prześladowane jest chrześcijaństwo, przy takich strumieniach pieniędzy, jakie kierowane są do instytucji kościelnych - stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej.
W projekcie zaproponowano zmianę w art. 195 Kodeksu karnego, który przewiduje karę 2 lat więzienia za "złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji, pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym". Projekt proponuje wykreślenie słowa "złośliwie".
Zgodnie z dokumentem "w obronie chrześcijan" zmieniony ma zostać także art. 196 Kodeksu karnego, który obecnie mówi, że "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Autorzy zaproponowali nową treść: "Kto publicznie lży lub wyszydza kościół albo inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej, jego dogmaty lub obrzędy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>