- Oczywiście, że zostajemy w Zjednoczonej Prawicy. To jest wysoce prawdopodobne - to jest logiczne i rozsądne. Nie za każdą cenę, ale za bardzo wysoką: tak - podkreślił Tadeusz Cymański pytany o przyszłość Solidarnej Polski w koalicji rządzącej. Cymański wskazał, że nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym jest właśnie taką wysoką ceną.
Nie jest ważne, gdzie pisano ustawę, ale czyją ręką i kto ją firmuje. Oni sobie mogą pisać w Brukseli, ale tu, w Polsce, nad Wisłą, w Warszawie polski parlament to przyjmie i prezydent też przyjmie. Więc istotne, kto bierze za to odpowiedzialność. Ale ten szantaż i naciski w Brukseli są, a najgorsze są polskie ręce, które głosują za tym, żeby zabrać pieniądze Polsce
- odpowiedział gość Porannej Rozmowy Gazeta.pl zapytany o wielokrotnie podnoszoną przez jego partię kwestię suwerenności Polski. Prowadzący program Jacek Gądek cytował ostre krytyczne sformułowania, jakie pod adresem Unii Europejskiej i innych polityków prawicy kierują przedstawiciele Solidarnej Polski.
Nie podzielam takich ostrych słów. To się zdarza. Młodym, podjaranym kolegom mówię: "Słuchaj, jesteśmy w jednej koalicji". Krytyka to nie jest jeszcze atak. Głupi nie jestem, nie mogę się odcinać, ale mogę się dystansować wobec tego języka
- zastrzegł Cymański. Dodał, że ta sytuacja związana z blokadą środków jest o tyle trudna, że "szantaż jest ewidentny". - Sabotaż i dywersja polskich parlamentarzystów są dla mnie faktem. Gdyby nie to, te pieniądze już by tutaj były - stwierdził polityk Zjednoczonej Prawicy. Na pytanie o to, dlaczego nie odejdzie z partii, podkreślił, że "całe życie marzył o tym, żeby odsunąć od władzy liberałów".
Zapraszamy do oglądania Porannej Rozmowy Gazeta.pl:
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Jacek Gądek pytał polityka również o odrzucony przez Sejm wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i konflikt między premierem Mateuszem Morawieckim a ministrem Ziobrą.
- Uważam, że te wypowiedzi Zbyszka są wykorzystywane teraz, żeby nas podzielić. Mogę powiedzieć: "Widzisz Zbyszku, trudno" - podkreślił Cymański.
Myślę, że jest w ciężkiej sytuacji. Najważniejsze, że Mateusz Morawiecki jest akceptowany. Kluczową postacią do zrozumienia wszystkiego jest Jarosław Kaczyński. A on ma do niego zaufanie
- tak o premierze i jego poparciu w obozie Zjednoczonej Prawicy mówił gość Gazeta.pl.
Na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie zajmą się projektem nowelizacji przepisów o Sądzie Najwyższym. Pierwsze czytanie projektu ma odbyć się w czwartek, kolejne w następnym tygodniu. - We wtorek odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia Sejmu. Tam zostanie przeprowadzone drugie i trzecie czytanie nad tą ustawą - mówił rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek.
W środę premier Mateusz Morawiecki i marszałek Elżbieta Witek spotkali się z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Tematem spotkania była ustawa o Sądzie Najwyższym. Krzysztof Gawkowski po spotkaniu mówił, że opozycja chce merytorycznej dyskusji o projekcie zmian w ustawach sądowych.
Wieczorem przedstawiciel Solidarnej Polski, wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta poinformował, że jego ugrupowanie krytycznie odnosi się do zapisów nowelizacji i będzie głosowało przeciwko zapisom projektu. - Ustawa zakłada, że sędziowie będą mogli kwestionować swój status. To mechanizmy, które mogą doprowadzić do anarchii w polskim sądownictwie - ocenił Kaleta.
We wtorek Sejm odrzucił zgłoszony przez opozycję wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Za wnioskiem głosowało 226 posłów, za odrzuceniem 228, a od głosu wstrzymało się 3 posłów.
W nocy z poniedziałku na wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wniosek złożyły kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>