Komisja weryfikacyjna ds. badania wpływów rosyjskich. Projekt ustawy wraca do komisji

W środę wieczorem Sejm skierował ponownie do prac w komisji administracji projekt ustawy o powołaniu komisji weryfikacyjnej badającej wpływy rosyjskie. We wtorek sejmowa komisja odrzuciła projekt.

Za przyjęciem wtorkowego wniosku sejmowej komisji o odrzucenie projektu zagłosowało w środę wieczorem 217 posłów, przeciwnych było 232. Dwóch posłów się wstrzymało. Tym samym Sejm odrzucił wniosek o odrzucenie projektu i wraca on do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych do ponownego rozpatrzenia.

Pierwsze czytanie projektu ustawy w sprawie powołania komisji weryfikacyjnej odbyło się we wtorek. Projekt został następnie skierowany do prac w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Sejmowa komisja zebrała się we wtorek wieczorem. Stosunkiem głosów 20 do 17 odrzucono wtedy projekt posłów PiS.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Według zamysłu autorów projektu zadaniem komisji ma być badanie i opisywanie wpływów rosyjskich na działalność funkcjonariuszy publicznych, kadry kierowniczej wyższego szczebla spółek Skarbu Państwa czy innych osób, które w istotny sposób, np. w sferze medialnej, wpływały na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski.

Komisja ma liczyć dziewięciu członków. Mają to być nie tylko posłowie, ale również eksperci. Skład komisji będzie powoływany i odwoływany przez Sejm. Przewodniczącego komisji będzie wyznaczał premier.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Poznaniu Komisja sejmowa za odrzuceniem projektu PiS ws. komisji weryfikacyjnej

Komisja będzie mogła wydawać decyzje dotyczące konkretnych osób.

- Te decyzje będą mogły dotyczyć cofnięcia, np. cofnięcia poświadczenia bezpieczeństwa, lub nałożenia zakazu otrzymania takiego poświadczenia na okres do 10 lat od dnia wydania decyzji. Komisja może także wydać zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat, jak również cofnąć pozwolenie na broń lub nałożyć zakaz posiadania pozwolenia na broń na okres do 10 lat  - wyliczał we wtorek w Sejmie poseł PiS Kazimierz Smoliński.

- Oczyszczenie naszego kraju z agentów i różnego rodzaju maści kreatur to, wydaje mi się, zadanie, które jest oczywiste i które nie powinno budzić jakichkolwiek wątpliwości - wskazywał Piotr Kaleta z PiS.

Zobacz wideo Czy odejście Jarosława Gowina z polityki cokolwiek zmienia?

Komisja weryfikacyjna ds. wpływów rosyjskich. "Wyciągnięta z szafy Putina"

Poseł PO Marcin Kierwiński stwierdził we wtorek w Sejmie, że "przecież to jest ustawa wprost wyciągnięta z szafy Putina, bo to w Rosji prokurator, policjant, sędzia mają być z Kremla".

- To w Rosji tworzy się prawo, które ma uderzać w opozycję, które ma wykluczać lidera opozycji. Chcecie tego samego w Polsce? Niedoczekanie wasze. Tylko w chorych, autorytarnych głowach mogła się urodzić taka propozycja - komentował.

- Celem komisji jest w roku wyborczym obrzucenie błotem wszystkich, których się da. Wykorzystujecie w tym celu prokuraturę i Policję – to niekonstytucyjne działanie dla eliminacji z życia politycznego niewygodnych wam osób. Choć zgodnie z tytułem komisja ma objąć swoim badaniem lata 2007–2022, to nie obowiązuje tutaj żadna chronologia czasowa ani pierwszeństwo rozpatrywania spraw - alarmował natomiast Wiesław Szczepański z Lewicy.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: