Adam Bielan o sporze w koalicji: Wolałbym, aby Solidarna Polska przestała atakować w mediach kolegów

- Tylko zjednoczeni jesteśmy w stanie wygrać wybory parlamentarne, uzyskać trzecią kadencję i nie dopuścić do władzy Tuska - powiedział w Porannej Rozmowie Gazeta.pl europoseł Adam Bielan. - Wolałbym, aby Solidarna Polska przestała atakować w mediach kolegów z innych ugrupowań tworzących Zjednoczoną Prawicę, bo to nikomu nie służy - dodał.
Zobacz wideo Poranna rozmowa Gazeta.pl. Naszym gościem jest Adam Bielan

W trakcie programu Adam Bielan został zapytany, czy do końca roku kalendarzowego popłyną do Polski miliardy złotych z Brukseli. - Chciałbym, aby takie porozumienie było do końca tego roku, ale nie mam szklanej kuli i nie potrafię odpowiedzieć - powiedział.

- Ja już tyle razy widziałem przełom w naszych relacjach, już z rogiem gdzieś, później jednak się okazywało, że do niego nie dochodziło z rożnych powodów, różni szatani byli tutaj czynni. Więc jestem ostrożny i na pewno nie powiem publicznie, że jesteśmy blisko porozumienia, bo to by tylko mogło zaszkodzić rozmowom - dodał.

Zapytany o to, kim są ci "szatani", polityk stwierdził, że "to przedstawiciele naszej opozycji z Donaldem Tuskiem na czele, który wciąż ma wiele wpływów w Brukseli".

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Bielan: "Wolałbym, aby Solidarna Polska przestała atakować w mediach kolegów"

Adam Bielan odniósł się także do sceptycznej postawy Zbigniewa Ziobry i jego partii wobec Unii Europejskiej. - To nie jest nowość, że politycy Solidarnej Polski są sceptyczni czy wręcz przeciwni. Pamiętam ich wypowiedzi, że Polska powinna sama zaciągnąć dług, zrezygnować z tych grantów, nie tylko pożyczek - powiedział europoseł. - O ile wtedy można było na ten temat rozmawiać, chociaż pamiętajmy, że większość z tych środków to są bezzwrotne granty, to dzisiaj przy wzroście oprocentowania na rynkach międzynarodowych i sytuacji, w której rentowność polskich obligacji osiągnęła aż 9 proc. i to był koszt długu, to taka dyskusja powinna być zakończona w oczywisty sposób - zaznaczył.

- Tylko zjednoczeni jesteśmy w stanie wygrać wybory parlamentarne, uzyskać trzecią kadencję i nie dopuścić do władzy Tuska. Zrobię wszystko, aby tę jedność utrzymać. Natomiast środki z KPO są dla polskiej gospodarki niezwykle ważne. Trudno powiedzieć, jak się skończą dyskusje między Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską - dodał.

Na uwagę Jacka Gądka, że "ziobryści" krytykują premiera, mówiąc m.in. o historycznym błędzie, Bielan odparł: "Wolałbym, aby Solidarna Polska przestała atakować w mediach kolegów z innych ugrupowań tworzących Zjednoczoną Prawicę, bo to nikomu nie służy".

Poranna rozmowa Gazeta.pl. Naszym gościem był Adam Bielan

Adam Bielan jest europosłem, od 2021 r. pełni funkcję lidera Partii Republikańskiej. W latach 1997-2004 był posłem na Sejm, a w latach 2004-2014 europosłem (do Parlamentu Europejskiego wrócił po wyborach w 2019 r.). W latach 2015-2019 był senatorem i wicemarszałkiem Senatu. 

Przez osiem lat (2002-2010) był rzecznikiem prasowym PiS. W latach 2017-2021 był przewodniczącym Konwencji Krajowej Porozumienia.

Więcej o: