Kampania wyborcza ruszyła na dobre. Politycy PiS-u sięgają po "wilcze oczy" Donalda Tuska

- Ja sobie tego nie wyobrażam. Mam nadzieję, że Donald Tusk nie zostanie premierem - mówił Adam Bielan w poniedziałkowym wywiadzie dla Radia ZET. Polityk przestrzegł, żeby wyborcy wzięli pod uwagę fakt współpracy, jego zdaniem niełatwej i niemożliwej, pomiędzy nowym szefem rządu a urzędującym prezydentem.

Adam Bielan ostrzegał na antenie Radia ZET przed wyborem Donalda Tuska na premiera. Nie był oryginalny, ponieważ sięgnął po określenie z czasów poprzednich rządów Prawa i Sprawiedliwości w latach 2005-2007. Jego zdaniem, Polsce grozi wojna domowa. 

Wojna domowa, czyli brak jakiejkolwiek współpracy pomiędzy premierem Tuskiem a prezydentem Dudą. To, co działo się w latach 2007-2010 to pikuś przy tym, co robiłby Tusk, wracając do władzy teraz, jako osoba, która pała żądzą rewanżu, nienawiści

- mówił europoseł prawicy.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Bielan: PKW powiedziała, że nie można przeprowadzić wyborów samorządowych i parlamentarnych w jednym terminie

Bielan straszy Tuskiem: Blokował wyjazdy śp. prezydenta Kaczyńskiego

Europoseł Adam Bielan, który do 2010 roku był również rzecznikiem Prawa i Sprawiedliwości, stwierdził, że w latach 2007-2010 Donald Tusk "bezwzględnie zwalczał śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego".

Gdyby Tusk decydował, to nie doszłoby do wizyty prezydent Kaczyńskiego w Gruzji. Nie chciał dać samolotu prezydentowi. Dopiero po deklaracji prezydenta Busha, że da wiceprezydencki samolot, do tej wizyty w ogóle doszło. Tusk blokował wyjazdy śp. prezydenta Kaczyńskiego. [...] To osoba pełna nienawiści, bo wystarczy spojrzeć w jego słynne, wilcze oczy, by zobaczyć, że to człowiek, który jeszcze bardziej jest przepełniony nienawiścią

- relacjonował polityk. Bielan zakłada, że w przypadku zwycięstwa opozycji w wyborach parlamentarnych w 2023 r. to właśnie szef PO zostanie premierem i przez kolejne dwa lata będzie współpracował z urzędującym prezydentem Andrzeje Dudą. 

Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy w momencie, kiedy za naszą miedzą jest regularna wojna, czy my możemy sobie pozwolić na ponad dwa lata wojny między premierem i prezydentem? Moim zdaniem nie

- dodał Bielan, który oprócz szef PO postraszył słuchaczy również wyborcami tej partii. - Poziom nienawiści części wyborców opozycji do PiS i poziom niechęci wyborców PiS do polityków PO: ten pierwszy poziom jest znacznie, znacznie wyższy i odpowiadają za to w dużej mierze politycy PO - wyjaśnił. 

Kaczyński o wilczych oczach i zębach Tuska. "Wyraz emocjonalności" 

Ówczesny szef rządu Jarosław Kaczyński straszył Polaków "wilczymi oczami" Donalda Tuska. - Cieszę się, że nie ma pan tych wilczych oczu co zwykle - mówił prezes PiS-u w październiku 2007 r. podczas debaty obu polityków. Dwa miesiące wcześniej z kolei stwierdził: 

Rok 2005 był rokiem zmiany, ale także wielkiego nadużycia. Oto zwolennicy kosmetycznych zmian albo zgoła zmian przeciwnicy przebrali się za rycerzy IV Rzeczypospolitej i wielu im uwierzyło. Dziś maski opadły. Co prawda pan Donald Tusk próbuje tę maskę znów niezdarnie na swoją twarz wciągać, bo tak to trzeba chyba określić, ale widać wilcze zęby zza tej maski

- powiedział premier Kaczyński. W wywiadach wielokrotnie odpowiadał na pytania związane z oczami Tuska. - To wyraz pewnej emocjonalności. [...] Te oczy robią nie tylko na mnie straszne wrażenie - przyznawał w wypowiedzi dla Polskiego Radia prezes Prawa i Sprawiedliwości. 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: