W środę 30 listopada rozpoczęły się trzydniowe obrady Sejmu. Tego dnia posłowie mieli zająć się między innymi projektem uchwały dotyczącym uznania Rosji za państwo sponsorujące terroryzm i projektem uchwały dotyczącej 90. rocznicy Wielkiego Głodu w Ukrainie. Na sali znajdowało się już jednak niewielu posłów.
Jak zauważa "Super Express", podczas trwania pierwszej połowy meczu Polski z Argentyną, "poselskie ławy świeciły pustkami". Kiedy na mównicy przemawiał Michał Urbaniak z Konfederacji, nagle poseł Polski 2050 Michał Gramatyka wydał okrzyk radości. - Był gol? - zapytał Urbaniak. - Karnego obronił - odpowiedział mu Gramatyka. Internauci zwracają uwagę, że polityk co prawda oglądał mecz podczas obrad, ale przynajmniej w ławie poselskiej. "Bo reszta chyba w barze oglądała" - napisała użytkowniczka TikToka pod nagraniem zamieszczonym przez Polskę 2050.
Później, jak przytacza tabloid, na mównicę wszedł poseł Lewicy Jan Szopiński. - Pani marszałek, wysoka izbo, jest godzina 20:45. Przed trzema minutami Wojtek Szczęsny obronił karnego strzelanego przez Messiego. Jestem pierwszą kadencję Sejmu. Gdyby ktoś mi powiedział, że wtedy, kiedy cała Polska ogląda mecz o awans do 1/8 finału mistrzostw świata, Sejm dyskutuje nad zmianą swojego regulaminu, nigdy był nie uwierzył, że coś takiego jest możliwe - mówił wzburzony, uznając, że "to pokazuje skalę zaniechań ekipy rządzącej". - Dlaczego trzyma się posłów karnie, aby dyskutowali nad regulaminem Sejmu, a nie oglądali mecz? - dopytywał.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju i świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ostatecznie o 21 Sejm przerwał obrady. - Absolutny Sejmowy surrealizm. Pani marszałkini zarządziła jedną z najważniejszych politycznych dyskusji tego posiedzenia, czyli uznanie Rosji za państwo popierające terroryzm, na czas, kiedy właśnie trwa mecz, następnie wśród niewielu posłów na sali sejmowej pojawił się poseł Braun, zgłosił sprzeciw wobec procedowania tego punktu teraz, trzeba to będzie głosować jutro na całej sali, jak będą wszyscy posłowie, w tym momencie wygaszono obrady ze względu na sprzeciw Brauna, a ten wyszedł i ogłosił oświadczenie poselskie na temat tego, czy trzeba zapewnić ochronę Walusiowi w RPA - przytaczał poseł KO Paweł Kowal.