29 listopada Tomasz Lis opublikował na Twitterze wpis świadczący o tym, że po raz kolejny przebywa w szpitalu. "Centrum Zaburzeń Rytmu Serca - pacjenci i serca - melduję pełną gotowość przed jutrzejszym meczem". Dziennikarz ponownie znalazł się pod opieką Łukasza Szumowskiego. Były minister zdrowia jest kierownikiem zespołu, który leczy go po udarze.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Tomasz Lis od dawna mierzy się z problemami z sercem. 27 października przekazał, że lekarze z Anina ustalili przyczynę jego dolegliwości. "Serdecznie dziękuję zespołowi Neurologii I Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, którzy poradzili sobie z moim udarem i z profesjonalnym zespołem kliniki zaburzeń rytmu serca prof. Ł. Szumowskiego instytutu kardiologii w Aninie, którzy odkryli przyczynę moich udarów" - przekazał Lis.
"Za kilka tygodni wracam do Anina, by serce finalnie zacerować, ale na razie czas odpoczynku po stresie" - dodał dziennikarz. Prawdopodobnie obecna wizyta w placówce jest z tym związana.
13 października dziennikarz przeszedł czwarty udar. "Miałem udar. Jestem na erce udarowej jednego z warszawskich szpitali. Podobno już żyję, choć w nocy nie było to takiej pewne. Co dalej zdecydują lekarze. Wszystkich pozdrawiam" - pisał Lis na Twitterze.
Tomasz Lis pracował jako dziennikarz Telewizji Polskiej od 1990 do 1997 roku. Był też korespondentem w Stanach Zjednoczonych. Od 1997 do 2004 r. pracował w stacji TVN jako współtwórca i prowadzący "Faktów". W latach 2004-2007 był związany z telewizją Polsat, gdzie był komentatorem "Wydarzeń" i dyrektorem programowym. Przez osiem kolejnych lat prowadził autorski program "Tomasz Lis na żywo" w TVP2. Od 2010 do 2012 roku był redaktorem naczelnym tygodnika "Wprost", a następnie od 2012 do 2022 roku był naczelnym tygodnika "Newsweek Polska". Niedługo po jego odejściu pojawiły się zarzuty dotyczące nękania pracowników redakcji. Sprawą zajmuje się obecnie Prokuratura Okręgowa w Warszawie.