"Rozstaję się z partią Polska 2050. Po długich rozmowach z jej liderami uznaliśmy, że tak będzie najlepiej zarówno dla organizacji, jak i dla mnie" - napisał w wydanym w środę oświadczeniu Wojciech Maksymowicz, poseł i neurochirug.
"Należę do nielicznego grona posłów, którzy nie są parlamentarzystami zawodowymi. Obecnie skupiam się na innej aktywności niż praca partyjna, która staje się dla mnie zbędnym obciążeniem. Jak wielokrotnie powtarzałem: jestem najpierw lekarzem, dopiero później politykiem" - dodał.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"Rozstajemy się w przyjaznej atmosferze pełnej zrozumienia swoich stanowisk i potrzeb. Ja ze swojej strony zapewniam, że dalej będę walczył o interes Warmii i Mazur, a w szczególności ukochanego Olsztyna, bo to tego nie potrzeba barw politycznych" - zaznaczył.
W październiku dziennikarz TOK FM Michał Janczura w swoim cyklu materiałów ujawnił, że zespół profesora miał podejmować się w Olsztynie eksperymentalnego leczenia komórkami macierzystymi. Pacjenci za to leczenie mieli płacić.
Pod koniec ubiegłego miesiąca Wojciech Maksymowicz zapowiedział "wystąpienie na drogę prawną i dyscyplinarną przeciwko osobom, które szkalują jego dobre imię i podważają badania naukowe wielu wybitnych osób".
"Nauka to rozwój. Tworzenie wokół badań naukowych negatywnej atmosfery i nadawanie pejoratywnego znaczenia badaniom naukowym i eksperymentom naukowym nie może pozostać bez konsekwencji" - stwierdził poseł.
Rzeczniczka partii Polska 2050 Katarzyna Karpa-Świderek potwierdziła, że Wojciech Maksymowicz "złożył oświadczenia o rezygnacji z członkostwa w partii Polska 2050 Szymona Hołowni i w Kole Parlamentarnym Polska 2050, powołując się na względy zawodowe, pozapolityczne".
"Profesor Maksymowicz poinformował nas, że do końca kadencji Sejmu pozostanie posłem niezrzeszonym, nie zamierza też kandydować w kolejnych wyborach" - zaznaczyła Karpa-Świderek.
"Serdecznie dziękujemy profesorowi Wojciechowi Maksymowiczowi za rzeczową i merytoryczną współpracę w pracach partii i Koła Parlamentarnego Polska 2050, deklarując jednocześnie wsparcie w jego dalszej pracy parlamentarnej dla dobra Polski" - czytamy w oświadczeniu rzeczniczki Polski 2050.
Tym samym koło Polski 2050 skurczy się do siedmiu posłów.
Wojciech Maksymowicz jest neurochirurgiem. W latach 1997-199 był ministrem zdrowia i opieki społecznej w rządzie Jerzego Buzka. W 2004 r. wstąpił do Partii Centrum, a dwa lata później - do Platformy Obywatelskiej. Z partią rozstał się w 2013 r., następnie dołączył do Polski Razem Jarosława Gowina (późniejsze Porozumienie). To ugrupowanie także opuścił.
W 2015 r. kandydował bez powodzenia do Senatu z poparciem PSL. W lipcu 2019 r. został wiceministrem nauki. W tym samym roku uzyskał poselski mandat z list PiS i z rekomendacji Porozumienia. W listopadzie 2020 r. zakończył pracę w ministerstwie.
W maju 2021 r. zrezygnował z członkostwa w klubie PiS, rozstał się również z Porozumieniem. Dołączył wtedy do koła Polski 2050.
Decyzja o rozstaniu ze Zjednoczoną Prawicą miała związek z doniesieniem złożonym przez Mariusza Dzierżawskiego z fundacji Pro - prawo do życia. Dzierżawski twierdził, że zespół Maksymowicza w szpitalu w Olsztynie miał prowadzić "eksperymenty medyczne na płodach.".
- To jest materia dotycząca płodów. Niestety, powzięliśmy informacje, które zostały do nas skierowane, o możliwym bardzo nieetycznym, delikatnie rzecz ujmując, postępowaniu na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim - oświadczył wówczas rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.
- Oświadczam, że nigdy ja, ani mój zespół nie prowadził eksperymentów na płodach, ani nie prowadził badań na żywych płodach ludzkich, ani na zwłokach płodów pochodzących z aborcji - podkreślał w Sejmie Wojciech Maksymowicz.