Wciąż oficjalnie nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Jacka Kurskiego, który do 5 września był prezesem Telewizji Polskiej. Z dotychczasowych medialnych doniesień wynikało, że Kurski może dołączyć do rządu.
W październiku prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził w Polskim Radiu 24, że przyszłość Jacka Kurskiego to "kwestia otwarta".
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
- To bardzo energiczny, bardzo sprawny człowiek. (...) Musimy zważać na to, kto jest w stanie pomóc, uczestniczyć w sposób efektywny w walce o przyszłość naszego kraju, która się w tej chwili toczy. Sądzę, że Jacek Kurski należy do takich ludzi, którzy mają dużo możliwości - ocenił prezes PiS.
- To jest na pewno postać niezwykła i skomplikowana (...). Na pewno jest człowiekiem utalentowanym - dodał.
Jak ustalił "Newsweek", od 5 września doszło już do kilku spotkań byłego prezesa TVP z prezesem partii rządzącej. Jarosław Kaczyński miał obiecać Jackowi Kurskiemu miejsce na liście Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.
Dziennikarka "Newsweeka" Renata Grochal wskazuje, że jednym z marzeń Jacka Kurskiego jest stanowisko ministra cyfryzacji, do czego od miesięcy miał przekonywać prezesa PiS. Dołączeniu byłego prezesa TVP do rządu ma być przeciwny premier Mateusz Morawiecki.
"Jednak - jak słychać w PiS - może okazać się za słaby, by zablokować jego wejście do rządu" - czytamy na Newsweek.pl.
Tygodnik wskazuje, że Jarosław Kaczyński rzeczywiście będzie chciał zaangażować Jacka Kurskiego w kampanię PiS-u. Jednocześnie Kurski, według nieoficjalnych ustaleń, nie zgodzi się na dołączenie do sztabu wyborczego, jeśli nie otrzyma jakiejś ważnej funkcji.
Jacek Kurski był posłem na Sejm w latach 2005-2009, w latach 2009-2014 - europosłem, a następnie przez niecałe dwa miesiące wiceministrem kultury (2015-2016). Od stycznia 2016 do września 2022 r. (z przerwą od marca do sierpnia 2020 r.) był prezesem TVP.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>