W sobotę odbyła się konferencja "Dokąd zmierza Unia Europejska? Miejsce Polski i Pomorza Zachodniego w zmieniającej się rzeczywistości" zorganizowana przez grupę Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Do uczestników wydarzenia Jarosław Kaczyński napisał list, którego treść odczytał Joachim Brudziński.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Prezes PiS podkreślił w liście, jak podaje Polska Agencja Prasowa, że "silne Pomorze Zachodnie jest polską racją stanu". "Modernizujemy nasz kraj i stwarzamy warunki do jego dalszego, trwałego i dynamicznego rozwoju, a tym samym ku temu, by jakość i poziom życia Polek i Polaków nieustająco wzrastały" - napisał polityk, dodając, że rozwój ten został zakłócony przez pandemię koronawirusa i wojnę w Ukrainie.
"Trzecim zagrożeniem dla prawdziwego rozwoju Polski są dążenia Brukseli, a w rzeczywistości Berlina do ograniczenia naszej suwerenności, a tym samym do zahamowania naszego niezależnego rozwoju" - stwierdził, jak cytuje PAP, Jarosław Kaczyński.
Były premier zaznaczył także, iż rozwój możliwy jest wyłącznie w państwie, które "zachowuje swoją podmiotowość i realizuje swój interes narodowy". Jak dodał, stawką przyszłorocznych wyborów parlamentarnych będzie to, w jakim kierunku pójdzie Polska: "samostanowienia i bogacenia się" czy "uległości i podległości".
***
Przed wyborami parlamentarnymi Jarosław Kaczyński objeżdża Polskę i spotyka się ze swoimi sympatykami. Jego przemówienia na spotkaniach są zwykle podobne: prezes PiS atakuje Brukselę, Niemcy, osoby LGBT i opozycję z Donaldem Tuskiem na czele.