Mocne słowa Zełenskiego wybrzmiały w Sejmie. "Widzimy, kto uważa, że Ukraińców można złożyć w ofierze"

- Dlaczego państwo terrorysta, nawet po 9 miesiącach swoich ciągłych zbrodni pozostaje jednym z członków waszego zgromadzenia parlamentarnego? - pytał w transmitowanym w Sejmie przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W Warszawie odbywa się właśnie jesienna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. - Gdyby nie polskie decyzje, dotyczące wiz dla rosyjskiej delegacji, za co jestem bardzo wdzięczny Polsce, (...), gdyby tego nie było, to przedstawiciele państwa-terrorysty mogliby dziś być wśród was - dodał.

W Sejmie i Senacie rozpoczęła się jesienna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. Tematem obrad jest wojna na Ukrainie i jej wpływ na bezpieczeństwo kontynentu europejskiego oraz rola Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i parlamentów narodowych.

W części inauguracyjnej głos zabrali między innymi marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki, urzędujący przewodniczący OBWE, polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau oraz przewodnicząca ZP OBWE Margareta Cederfelt.

Z Sejmem połączył się za pośrednictwem internetu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

- Dzisiaj mija 9 miesięcy, od dnia, gdy Rosja zaczęła zbrodniczą, niesprowokowaną pełnoskalową wojnę przeciwko Ukrainie. Nasze państwo demonstruje bezprecedensową odwagą, niszcząc armię okupanta, który chwalił się, że jest drugą armią świata. Większość państw świata wykazuje ogromna solidarność z Ukraina, wspierając nas i chroniąc naszych ludzi od ludobójczej polityki Rosji - mówił ukraiński przywódca.

Jak dodał, na arenie międzynarodowej zapadają decyzje mające pomóc w powstrzymaniu "rosyjskiego terroru" i izolacji "państwa terrorysty".

- Ale dlaczego wśród nich nie ma OBWE? Dlaczego państwo-terrorysta, nawet po 9 miesiącach swoich ciągłych zbrodni pozostaje jednym z członków waszego zgromadzenia parlamentarnego? Gdyby nie polskie decyzje, dotyczące wiz dla rosyjskiej delegacji, za co jestem bardzo wdzięczny Polsce, (...), gdyby tego nie było, to przedstawiciele państwa-terrorysty mogliby dziś być wśród was - wskazał Wołodymyr Zełenski.

Zobacz wideo PiS zmieni ordynację wyborczą?

Wołodymyr Zełenski: Widzimy, kto realnie pomaga Rosji

Ukraiński prezydent podkreślił, że Rosja chce pozbawić miliony obywateli prądu, łączności, wody.

- Wszyscy doskonale wiecie, że Rosjanie chcieliby robić z innymi państwami sąsiadami to, co robią w Ukrainie. Chcieliby, gdyby mogli, gdyby Ukraina nie powstrzymała ich grabieżczych ambicji, gdyby świat nie był solidarny. Ale świat nie szukał głupiego, bezsensownego kompromisu. Dlaczego zatem my powinniśmy szukać złego kompromisu? - dodał polityk.

Wołodymyr Zełenski zaapelował, by w zgromadzeniu parlamentarnym "nie brali udziału przedstawiciele terrorystów".

- Rosyjska wojna przeciwko Ukrainie jest testem każdej międzynarodowej organizacji (...) Rosja nie czyta listów dotyczących pokoju. Rosja nie poważa Czerwonego Krzyża, nie słucha go, niezależnie od tego, że ta organizacja pracuje od ponad 100 lat. (...) Powinniśmy dbać o bezpieczeństwo, podejmować jasne decyzje, które będą miały następstwa prawne dla połączonej Europy. Zadaniem jest ochrona człowieka - wyjaśniał.

- Widzimy, kto realnie pomaga Rosji, kto nie traktuje rosyjskiego terroru jako obrazu w telewizji, widzimy, kto pomaga, a kto zagraża, (...) kto czeka, aż Rosja przestanie sama to robić, naciśnie przycisk "pauza". Widzimy, kto jest człowiekiem, ratując ludzi, a kto uważa, że Ukraińców można złożyć w ofierze. Widzimy to wszystko, świat to widzi - dodał.

Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że zostaną wyciągnięte z wnioski m.in. z zachowań liderów, których "sparaliżował strach". - Apeluję do Was, aby OBWE była współtwórcą zwycięstwa nad rosyjskim terrorem, pokoju na naszym kontynencie (...) - mówił. Ukraiński prezydent podziękował za wsparcie dla Ukrainy.

Przemówienie Zełenskiego zakończyło się owacjami na stojąco.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: