Andrzej Duda rozmawia z Wołodymyrem Zełenskim. Wcześniej był na linii z Joe Bidenem

Jakub Kumoch z kancelarii prezydenta przekazał, że Andrzej Duda rozmawiał z prezydentem Joe Bidenem. Niedługo potem odbyła się także rozmowa z Wołodymyrem Zełenskim. Wcześniej szef BBN przekazał, że prezydent naszego kraju rozmawiał z sekretarzem Sojuszu Północnoatlantyckiego.

"Trwa rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Joe Bidenem" - przekazał Jakub Kumoch, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta. Kilkadziesiąt minut później Kumoch dodał, że prezydent Duda rozmawia też z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Na razie są to jedyne oficjalne informacje, jakie płyną ze strony rządu czy kancelarii prezydenta.

Andrzej Duda rozmawiał z Zełenskim i Bidenem po wybuchu w Przewodowie. W nocy kolejne rozmowy

Andrzej Duda zdecydował też zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Odbędzie się ona w środę 16 listopada w południe. RBN jest organem doradczym i nie jest uprawniona do podejmowania jakichkolwiek decyzji. Celem rady jest rozpatrywanie i opiniowanie założeń dotyczących kwestii bezpieczeństwa, dyplomacji, kierunków rozwoju sił zbrojnych czy przygotowań systemu bezpieczeństwa narodowego. 

Jeszcze dziś (we wtorek 15 listopada) minister obrony Mariusz Błaszczak będzie rozmawiał z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem. Z kolei szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. Rajmund Andrzejczak oraz gen. Piotrowski mają w nocy rozmawiać z gen. Markiem Milleyem - przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (ang. Joint Chiefs of Staff), które jest najwyższym organem władzy wykonawczej w siłach zbrojnych USA.

Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Wcześniej doradca ds. bezpieczeństwa USA Jake Sullivan rozmawiał z szefem BBN Jackiem Siewierą. Jak poinformowała na konferencji prasowej rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Stany Zjednoczone współpracują z polskim rządem w celu zebrania szerszych informacji na temat wybuchu w Przewodowie. "W tej chwili nie możemy potwierdzić doniesień ani żadnych szczegółów. Ustalimy, co się stało i jakie powinny być następne kroki" - przekazano w komunikacie, który cytuje amerykańska stacja CNN.

Więcej o: