Spięcie z Tuskiem. W Piasecznie wypomniano mu słowa sprzed 30 lat. "Gdyby pan przeczytał do końca..."

- Powiedział pan, że pan kocha Polskę. Na czym polega ta miłość do Polski, jeżeli pańskim głównym wyznaniem było, że polskość to nienormalność? - powiedziała do Donalda Tuska jedna z osób obecna na spotkaniu w Piasecznie. - Pan swoje opinie wyraża na podstawie manipulacji i kłamstwa Jacka Kurskiego - odpowiedział szef PO.

We wtorek Donald Tusk przyjechał do Piaseczna. Podczas spotkania głos zabrał jeden z przeciwników Platformy Obywatelskiej. 

- Powiedział pan, że pan kocha Polskę. Na czym polega ta miłość do Polski, jeżeli pańskim głównym wyznaniem było, że polskość to nienormalność? [...] Powiedział pan kiedyś, że jest prawdziwym polskim patriotą. Czy blokowanie funduszy dla Polski jest patriotyzmem? Czy niszczenie przemysłu jest patriotyzmem? Czy rozbijanie jedności Polaków jest patriotyzmem? - pytał. 

Zobacz wideo Policyjny dron wykorzystany w poszukiwaniach schorowanej 38-latki

Piaseczno. Spięcie podczas spotkania z Donaldem Tuskiem

- Mówi pan o takim moim krótkim eseju w miesięczniku "Znak". To były jeszcze czasy cenzury, Jaruzelskiego. Ten tekst był przez tę cenzurę pocięty. Ja pod nim podpisuje się dzisiaj obiema rękoma. Pan swoje opinie wyraża na podstawie manipulacji i kłamstwa Jacka Kurskiego, który zaczął swoją kampanię nienawiści wobec mnie właśnie na fałszywej interpretacji tego tekstu. Ten kluczowy, najbardziej znany cytat, o którym pan mówi, jest wzięty wprost z listu Józefa Piłsudskiego - odpowiedział Tusk. - Gdyby pan ten tekst przeczytał do końca - to są dwie strony, da pan radę - to wiedziałby pan, że to tekst napisany przez młodego wówczas człowieka, który zaangażowany był za czasów komunizmu w demokratyczną opozycję. Ja całe życie poświęciłem Polsce. Na tym polega miłość do ojczyzny, nie na gadaniu o patriotyzmie, tylko na życiu, które się poświęca ojczyźnie - dodał.

Stwierdzenie Tuska, że "polskość to nienormalność" często jest przypominane przez prawicę z pominięciem szerszego kontekstu. Słowa te znalazły się w krótkim tekście dla "Znaku", który Tusk napisał w 1987 roku. Całość dostępna jest tutaj

"Polskość to nienormalność". Co dokładnie napisał Donald Tusk w 1987 roku?

Zacytujmy większy fragment: "Polskość to nienormalność - takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje bark brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię; i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę; Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy".

Na końcu Tusk pisze: "Bo choć polskość wywołuje skojarzenia kreślone przez historię, jest ona także przecież dzianiem się, jest niepewnym spojrzeniem w przyszłość. I szarpię się między goryczą i wzruszeniem, dumą i zażenowaniem. Wtedy sądzę - tak po polsku, patetycznie, że polskość, niezależnie od uciążliwego dziedzictwa i tragicznych skojarzeń, pozostaje naszym wspólnym świadomym wyborem".

Więcej o: