Sejm uchylił immunitet Scheuring-Wielgus, Budka zrzekł się swojego. Posłowie ze zdjęciem gestu Lichockiej

Większość sejmowa opowiedziała się za uchyleniem immunitetu Joannie Scheuring-Wielgus. Teraz prokuratura będzie mogła postawić posłance zarzut związany z protestem w kościele. Natomiast Borys Budka złożył oświadczenie, w którym zrzekł się swojego immunitetu. Posła KO pozwała Joanna Lichocka z PiS.
Zobacz wideo Posłanka Lichocka pokazała w Sejmie środkowy palec

W piątek większość sejmowa zdecydowała o uchyleniu immunitetu Joannie Scheuring-Wielgus. "Za" było 236 parlamentarzystów, "przeciw" zagłosowało 206, a 10 się wstrzymało. Przypomnijmy, 25 października 2020 roku Joanna Scheuring-Wielgus wraz z mężem protestowała przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. W kościele św. Jakuba w Toruniu, gdzie 17 lat wcześniej brali ślub, para stanęła z transparentami: "Kobieto! Sama umiesz decydować" oraz "Kobiety powinny mieć prawo decydowania, czy urodzić, czy nie, a nie państwo w oparciu o ideologię katolicką".

W grudniu tego samego roku prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował do marszałkini Sejmu Elżbiety Witek wniosek o uchylenie immunitetu Joannie Scheuring-Wielgus. Prokuratura chce podstawić posłance Lewicy zarzuty "złośliwego przeszkadzania" w wykonywaniu aktów religijnych oraz obrażania uczuć religijnych. Teraz będzie mogła to zrobić.

- To nie ja, ale księża i biskupi wprowadzili politykę do Kościoła - mówiła w czwartek polityczka, dodając, że nie ona jedna weszła do kościoła z przekazem politycznym, ale przed nią zrobili to już politycy Prawa i Sprawiedliwości. - Którzy nie dość, że wchodzą do kościoła, przerywają mszę, to jeszcze stają na ambonie i wygłaszają podczas mszy różne elaboraty. Przykład: Jarosław Kaczyński w styczniu 2021 roku w Starachowicach podczas mszy mówił o tym, jak to zło atakuje nasz kraj i Kościół - kontynuowała posłanka Lewicy. - Czyli co? Kaczyński może, Suski może, Czarnecki może, Emilewicz może, a ja nie mogę. Czyli są równi i równiejsi. To jest generalnie wasza zasada - stwierdziła.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Borys Budka zrzekł się immunitetu

Parlamentarzyści mieli również głosować nad uchyleniem immunitetu Borysowi Budce. Poseł Koalicji Obywatelskiej sam się go jednak zrzekł. - Pan poseł przed chwileczką złożył oświadczenie o wyrażeniu zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej w związku z tym (...) zwrócę się do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o przedstawienie opinii co do formalnej poprawności tego oświadczenia - powiedziała marszałkini Sejmu Elżbieta Witek.

W czasie składnia przez Budkę oświadczenia parlamentarzyści opozycji trzymali wydrukowane zdjęcia Joanny Lichockiej i jej słynnego gestu. Przypomnijmy, Joanna Lichocka pozwała Borysa Budkę z art. 212 Kodeksu karnego - przepis dotyczy zniesławienia. Chodzi o słynny gest posłanki PiS, która prawie trzy lata temu po głosowaniu nad pieniędzmi dla TVP, skierowała - według posłów opozycji - w ich kierunku środkowy palec. Lichocka twierdziła wtedy, że jej gest źle zinterpretowano.

- Ja się nie boję, bo ten akt oskarżenia jest tak idiotycznie skonstruowany, że podejrzewam, że sąd umorzy to postępowanie. (...) Ja bardzo chętnie przed sądem odpowiem, ale to pokazuje jak ważne są wolne, niezależne sądy i niezawiśli sędziowie - mówił w czwartek w Sejmie Borys Budka.

Więcej o: