Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego w Radomiu moderował Marek Suski. Po przemówieniu szefa PiS radomski poseł odczytywał pytania. Ostatnie dotyczyło możliwości pozbawienia Donalda Tuska praw obywatelskich. - Sądy mogą pozbawiać praw obywatelskich, jako kara dodatkowa i też ograniczona w czasie - powiedział Kaczyński i dodał: - Jakie są sądy, wiemy.
Gdy Suski poinformował, że to było ostatnie pytanie, odezwała się jedna z zebranych na sali kobiet. - Ja zadałam pytanie - powiedziała. Następnie zapytała o sondaż, w którym PO wyprzedziła PiS.
- To ja pani powiem tak: gdyby w Polsce była równowaga w mediach, to nawet w obecnej bardzo trudnej sytuacji, obiektywnie, nie z naszej winy - myśmy wojny nie zaczynali, kryzysu nie wywoływali - pewnie byśmy bardzo wyraźnie prowadzili, ale proszę otworzyć TVN i zobaczyć, co tam jest przekazywane. Tam w Polsce jest jedno wielkie nieszczęście, władza jest oszalałą szajką, która rabuje kraj itd. Wielu ludzi nie jest w stanie tego zweryfikować tego, co ogląda w telewizji z tym, co jest w rzeczywistości. Po prostu nie mają takiej tendencji albo brak im odpowiednich kwalifikacji umysłowych. To jest powód tej sytuacji - powiedział Kaczyński.
Następnie kobieta zapytała, czy ma prawo mieć inne poglądy. - Ma pani prawo, oczywiście - powiedział prezes PiS. Jak dodał, "jeżeli ktoś myśli inaczej, to albo ma zupełnie inną ideologię, taką na przykład, że nie powinno być narodów". - Wolno mu, ale ja tej ideologii całkowicie nie podzielam i uważam, ze człowiek, który tak myśli, bardzo głęboko się myli i działa na niekorzyść swoją i swoich dzieci - mówił.