Sąd Najwyższy opublikował uzasadnienie decyzji w sprawie Marszu Niepodległości

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego zdecydowała, że Marsz Niepodległości będzie wydarzeniem cyklicznym. "Istotny jest cel zgromadzenia, który musi pokrywać się z tym, co zostało wyrażone w decyzji wojewody wyrażającej zgodę na rejestrację Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego" - napisał w uzasadnieniu SN.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie ws. Marszu Niepodległości. W październiku ubiegłego roku Sąd Apelacyjny oddalił zażalenia wojewody i organizatorów, którzy nie zgadzali się z decyzją o odmowie rejestracji marszu jako zgromadzenia cyklicznego.

W swojej decyzji Sąd Najwyższy wskazał, że przepis o zgromadzeniach określający warunki uznania zgromadzenia za cykliczne stanowi m.in., aby "tego rodzaju wydarzenia odbywały się w ciągu ostatnich trzech lat, chociażby nie w formie zgromadzeń".

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.


SN podkreśla, że tym samym, ustawodawca dopuścił inne formy wydarzenia organizowanego w ciągu trzech ostatnich lat, które powinny być podobne rodzajowo, a nie identyczne". 

"Istotny jest cel zgromadzenia, który musi pokrywać się z tym, co zostało wyrażone w decyzji wojewody wyrażającej zgodę na rejestracje Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. W decyzji Wojewody Mazowieckiego wskazano wyraźnie, że każdorazowo celem takiego zgromadzenia jest uczczenie rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i wyrażenie dumy narodowej, co miało przecież miejsce. Bez wątpienia taki cel był również realizowany przez wydarzenie w 2020 r." - pisze w uzasadnieniu Sąd Najwyższy.

Zobacz wideo Prof. Nałęcz o obchodach 11 XI: Na jeden dzień Kaczyński przenosi stolicę do Krakowa

W 2020 roku Marsz Niepodległości odbył się pomimo zakazu organizowania zgromadzeń powyżej pięciu osób, wprowadzonego w związku z pandemią COVID-19. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie wydał zgody na marsz, a sąd podtrzymał jego decyzję.

W 2021 r. Rafał Trzaskowski odmówił także rejestracji Marszu Niepodległości jako wydarzenia cyklicznego. Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł z PiS uchylił decyzję prezydenta Warszawy.

Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie, który uwzględnił odwołanie prezydenta stolicy i uchylił w całości decyzję wojewody uznającą Marsz Niepodległości za zgromadzenie cykliczne w latach 2021-2023. Sąd ocenił, że przerwana została trzyletnia ciągłość zgromadzenia, bo nie można brać pod uwagę wydarzenia, które odbyło się mimo braku zgody władz w 2020 r.

Wojewoda i stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" złożyli zażalenia do Sądu Apelacyjnego. Zostały one oddalone.

Skargę na postanowienie Sądu Apelacyjnego w sprawie Marszu Niepodległości złożył prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, przyjęcie nieprawidłowej wykładni przepisu dotyczącej wydarzeń cyklicznych przez sąd, ograniczało wolności zgromadzeń gwarantowanej w Konstytucji.

Jak podał w czwartek portal wPolityce.pl, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

- To nie wymaga komentarza, prawo jest prawem, a ratusz zawsze trzyma się litery prawa - skomentowała w rozmowie z Polską Agencją Prasową cytowanej przez Interia.pl rzeczniczka warszawskiego ratusza Monika Beuth.

Więcej o: