Europejski trybunał reaguje na skargi Ziobry ws. sędziego Żurka. "Ważna decyzja ETPC"

Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał decyzję, w której zakazał Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego podejmowania jakichkolwiek decyzji w sprawie dwóch skarg nadzwyczajnych złożonych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę dotyczących sędziego Waldemara Żurka. "Bardzo ważna decyzja ETPC" - napisał Piotr Gąsiorek, sędzia, członek SSP "Iustitia" na Twitterze.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu poinformował, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie może zająć się żadną ze skarg złożonych przez ministra Ziobrę w sprawie sędziego Żurka zgodnie z postanowieniem ETPC. Do czasu rozpoznania sprawy przez Trybunał żadna decyzja merytoryczna w żadnej z tych spraw nie może zostać podjęta - wynika z pisma skierowanego do Sylwii Gregorczyk-Abram, pełnomocniczki sędziego Waldemara Żurka.

ETPCz podkreśla w szczególności wymóg "niezawisłego i bezstronnego sądu powołanego ustawą". Wymaga deklaracji, że nie zostanie podjęta "żadna decyzja co do istoty spraw prowadzonych przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, w której skład wchodzą sędziowie powołani przy naruszeniu artykułu 6 par. 1 Konwencji, do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia przez sąd zarzutów skarżącego".

"Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych obsadzona w 100 proc. neo sędziami w nierzetelnych konkursach prowadzonymi przez nielegalną neo KRS jest groźniejsza od izby dyscyplinarnej. Bardzo ważna decyzja ETPC" - napisał sędzia, członek SSP "Iustitia" Piotr Gąsiarek na Twitterze.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kobosko: Tusk miał wiele narzędzi, żeby wyjaśnić aferę podsłuchową

Przypomnijmy, że Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro złożył skargę nadzwyczajną do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w związku ze sprawami sędziego Waldemara Żurka z Sądu Okręgowego w Krakowie.

Ziobro domagał się od Izby, by skasowała prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu (z 8 kwietnia 2021 roku), który nakazał byłej żonie sędziego Żurka przeprosiny za oskarżenie go o niepłacenie alimentów i nazwanie wyrodnym mężem. "Prokurator Generalny już wcześniej złożył skargę nadzwyczajną na inny korzystny dla sędziego wyrok dotyczący finansowych rozliczeń z byłą żoną" - podaje Oko.press. Izba Kontroli ten wyrok uchyliła.

Trybunał w Strasburgu odrzucił wniosek polskich władz. Wyrok w sprawie sędziego Żurka jest ostateczny

W ubiegłym tygodniu Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu odrzucił wniosek rządu Polski o ponowne rozpatrzenie sprawy sędziego Waldemara Żurka. Oprócz orzeczenia o tym, że polskie władze naruszyły artykuły Europejskiej Konwencji Praw Człowieka dotyczące prawa do rzetelnego procesu i wolności wyrażania opinii, zasądzono Waldemarowi Żurkowi 25 tysięcy euro tytułem zadośćuczynienia. Taki wyrok ETPC zarządził w czerwcu.

Strony postępowania mogły wnioskować o przekazanie sprawy do Wielkiej Izby, czyli instancji odwoławczej. Zdecydowali się na to przedstawiciele polskich władz. Jednak w poniedziałek 10 października zespół sędziów Wielkiej Izby zdecydował o oddaleniu wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy sędziego Żurka. Tym samym wyrok wydany w czerwcu stał się ostateczny.

Kim jest Waldemar Żurek?

Sędzia Waldemar Żurek był członkiem i rzecznikiem Krajowej Rady Sadownictwa do 2018 roku. Należy do stowarzyszenia sędziowskiego "Themis". Jest krytykiem zmian w sądownictwie wprowadzanych przez rząd PiS. Rzecznik dyscyplinarny sędziów w ostatnich latach wielokrotnie stawiał mu zarzuty dyscyplinarne. 

Pod koniec maja tego roku, sędziemu zarzucono zmiany dat postanowień, które miał wydawać, znajdując się wówczas poza sądem. - Pan sędzia od poniedziałku do piątku był - powiedzmy - w Warszawie, Kijowie, Bydgoszczy, Gdańsku, a w środę czy to w składzie jednoosobowym, czy trzyosobowym, zapadać miały orzeczenia - powiedział zastępca rzecznika dyscyplinarnego Michał Lasota.

W czerwcu ETPC wskazał, że działania polskich władz miały na celu wywołanie "efektu mrożącego" nie tylko w stosunku do Żurka, ale również w stosunku do innych sędziów uczestniczących w debacie publicznej. Trybunał Strasburski podkreślił, że swoboda wypowiedzi sędziów co do działania wymiaru sprawiedliwości czasami powinna wręcz przekształcić się w ich obowiązek wypowiadania się w obronie rządów prawa i niezawisłości sędziowskiej, gdy te wartości są zagrożone.

- Pozostaję rekordzistą w kwestii szykan dyscyplinarnych. Wczoraj otrzymałem na piśmie kolejne zarzutu dyscyplinarne. Mam ich aż 64, a toczy się 21 postępowań. I mam 26 pełnomocników, by móc w miarę normalnie funkcjonować - mówił w czerwcu Waldemar Żurek na spotkaniu z europosłami.

Więcej o: