Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 15 w Belwederze.
- Obejmując urząd ministra-członka Rady Ministrów uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg - odczytał przysięgę Marek Kuchciński powołany na stanowisko szefa Kancelarii Premiera.
Andrzej Duda na wniosek premiera odwołał Konrada Szymańskiego ze stanowiska ministra ds. Unii Europejskiej.
- Bardzo dziękuję za prowadzenie tych trudnych europejskich spraw razem z panem premierem i ministrem spraw zagranicznych, w pewnych aspektach także razem ze mną - zwrócił się do Szymańskiego Duda. Prezydent podziękował też Markowi Kuchcińskiemu za "podjęcie się nowego zadania". - W trudnym czasie, gdy, tak samo jak reszta Europy i świata, borykamy się z całym szeregiem problemów gospodarczych, przede wszystkich wywołanych napaścią rosyjską na Ukrainę - mówił.
- Wierzę, że dzięki wysiłkowi, mądrości, odporności i odpowiedzialności uda nam się przeprowadzić razem tę nawę Rzeczypospolitej przez te trudne czasy, wśród wielu raf, które są bardzo niebezpieczne. Wierzę, że uda nam się je bezpiecznie ominąć i wypłynąć na szerokie wody dalszego rozwoju - mówił prezydent.
Kuchciński zastąpił stanowisku szefa KPRM Michała Dworczyka, który sprawował urząd od grudnia 2017 roku. Podczas briefingu prasowego, podczas którego Dworczyk poinformował o swojej rezygnacji tłumaczył, że "przeważyły o tym względy osobiste oraz przekonanie, iż tak efektywnie, jak do tej pory dłużej w tym miejscu nie jest w stanie pracować". Zapowiedział też, że przez kilka tygodni będzie jeszcze pracował w Kancelarii Premiera, by - jak zaznaczył - dokończyć rozpoczęte przez siebie zadania i projekty.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że możliwym zastępcą Konrada Szymańskiego na stanowisku ministra ds. Unii Europejskiej jest Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych. Szymański powiedział w środę dziennikarzom, że ma nadzieję, iż zmiana personalna na tym stanowisku pomoże w zakończeniu sporu z Brukselą w sprawie praworządności. - Mam poczucie, że pewnych blokad, zarówno w Warszawie, jak i Brukseli, nie udało się przełamać. Uznałem, że być może nowe otwarcie personalne pomoże w zakończeniu sporów - przyznał.