Rosyjskie agencje komentują słowa Bronisława Komorowskiego: Wezwał Kijów do rozmów pokojowych

Bronisław Komorowski skomentował w środę słowa Wołodymyra Zełenskiego. Wypowiedź i reakcja na nią nie umknęły prokremlowskim agencjom informacyjnym. "Były prezydent Polski wezwał Kijów do rozmów pokojowych z Rosją i był krytykowany w tym kraju" - pisze TASS.

Czołowe rosyjskie agencje informacyjne odniosły się do niedawnej wypowiedzi Bronisława Komorowskiego. 5 października były prezydent Polski został zapytany o deklarację Wołodymyra Zełenskiego, który zapowiedział, że nie zamierza prowadzić rozmów pokojowych z Władimirem Putinem.

Zobacz wideo Komorowski komentuje słowa Tuska o politykach z emblematem "Z" na czole

Rosja. Prokremlowskie agencje komentują słowa Bronisława Komorowskiego: Wezwał Kijów do rozmów pokojowych

"Były prezydent Polski Komorowski krytykowany za wzywanie do negocjacji między Rosją a Ukrainą" - pisze RIA Nowosti w czwartek, wskazując na słowa sekretarza generalnego PiS Krzysztofa Sobolewskiego. Słowa Komorowskiego nie umknęły także agencji TASS. "Były prezydent Polski wezwał Kijów do rozmów pokojowych z Rosją i był krytykowany w tym kraju" - brzmiał tytuł artykuły. 

Więcej aktualnych wiadomości z kraju i świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dmitrij PieskowPieskow o rzekomych słowach Zełenskiego: Wezwanie do rozpoczęcia wojny

Bronisław Komorowski skomentował deklarację Zełenskiego. Były prezydent skrytykowany

Bronisław Komorowski został poproszony 5 października o komentarz dotyczący deklaracji prezydenta Ukrainy. - Ja rozumiem, że się zmieniły okoliczności - Rosji źle się wiedzie, Ukraina sobie radzi dobrze na tej wojnie, ma poparcie świata zachodniego. Ale wydaje mi się, że wcześniejsze deklaracje tego samego prezydenta Zełenskiego należy brać pod uwagę z całą powagą - że jest gotów do rozmowy także i z Putinem - mówił Komorowski. Jego zdaniem "korzystniej dla świata" i dla Ukrainy byłoby, gdyby do takich rozmów doszło. - Ja rozumiem, że prezydent Zełenski pręży mięśnie i już się dostosowuje do tego, że prawdopodobnie Putin tę wojnę przegra. Ale jeszcze, powiedziałbym, nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu. Niedźwiedź jeszcze żyw i hasa w lesie - dodał.

Słowa byłego prezydenta szybko skomentował poseł Krzysztof Sobolewski z PiS. - Było kiedyś takie określenie na tego rodzaju dyplomację - "dyplomatłoki". I to jest najlepszy przykład takiego "dyplomatołka", tylko najgorsze, że to jest były polski prezydent - powiedział sekretarz generalny PiS, jak cytowała Polska Agencja Prasowa. Zdaniem Sobolewskiego "to jest głos Platformy Obywatelskiej".

Władimir PutinPutin kończy 70 lat. "Najgorsze urodziny" i porażki na froncie w Ukrainie

Więcej o: