- Żadnych decyzji nie ma - tak o politycznej przyszłości Michała Dworczyka mówił we wtorek w Polskim Radiu 24 prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dworczyk w ubiegłym tygodniu ogłosił rezygnację z funkcji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- [Michał Dworczyk - red.] oczywiście pozostaje w naszym gronie z otwartymi różnymi możliwościami. To energiczny, sprawny polityk, sądzę, że ma przed sobą jeszcze wiele możliwości, szczególnie wziąwszy pod uwagę, że jest politykiem co najwyżej średniego pokolenia, jeśli nie młodym - powiedział Jarosław Kaczyński.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Prezes PiS przekazał, że nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca następcy Dworczyka. - Osoba zainteresowana jeszcze ostatecznej, stuprocentowej zgody nie wyraziła - mówił Kaczyński.
Zapytany o to, czy chodzi o byłego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (o tym, że dostał propozycję kierowania KPRM, media pisały w poniedziałek) prezes PiS zaznaczył, że "nie chciałby wymieniać nazwisk".
Wciąż nie wiadomo też, jaka przyszłość czeka Jacka Kurskiego, który do 5 września był prezesem Telewizji Polskiej. Z medialnych nieoficjalnych doniesień wynikało, że Kurski może dołączyć do rządu.
Odnosząc się do kolejnych zadań stojących przed Kurskim, Kaczyński powiedział w PR24, że to "kwestia otwarta".
- To bardzo energiczny, bardzo sprawny człowiek. (...) Musimy zważać na to, kto jest w stanie pomóc, uczestniczyć w sposób efektywny w walce o przyszłość naszego kraju, która się w tej chwili toczy. Sądzę, że Jacek Kurski należy do takich ludzi, którzy mają dużo możliwości - ocenił prezes PiS.
- To jest na pewno postać niezwykła i skomplikowana (...). Na pewno jest człowiekiem utalentowanym - dodał.
Jarosław Kaczyński skomentował też doniesienia o konflikcie, jaki miał pojawić się między wicepremierem Jackiem Sasinem a premierem Mateuszem Morawiecki.
Jak informowaliśmy w Gazeta.pl, Sasin miał domagać się zmiany szefa rządu, z kolei Morawiecki otwarcie zarzucał Sasinowi, że ten "nie radzi sobie" jako szef resortu aktywów państwowych.
- Niedawno było spotkanie klubu, a po spotkaniu była kolacja. Siedzieliśmy przy jednym stole, 10-12 osób, tam też siedzieli obydwaj panowie premierzy, naprzeciw siebie, bardzo miło ze sobą rozmawiali. Tyle mogę na ten temat powiedzieć. Są liczni świadkowie - stwierdził Jarosław Kaczyński.
- W czasie tego samego spotkania klubu, w części merytorycznej, pan premier otrzymał bardzo daleko idące, można powiedzieć, entuzjastyczne poparcie - zapewnił prezes ugrupowania.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>