Sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski przekazał w piątek w rozmowie z Polskim Radiem, że decyzja w sprawie nowego szefa KPRM zostanie ogłoszona prawdopodobnie w tym tygodniu. Wszystko wskazuje na to, że jest już poważny kandydat. Jak podał w poniedziałek portal i.pl, propozycję objęcia tej funkcji otrzymał poseł Marek Kuchciński.
- Nie komentuję tej sprawy - powiedział Kuchciński w rozmowie z i.pl.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Marek Kuchciński w latach 1990-1999 był członkiem Porozumienia Centrum. Od 2001 r. jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. W Sejmie zasiada nieprzerwanie od 21 lat.
W latach 2010-2015 był wicemarszałkiem, a w latach 2015-2019 marszałkiem Sejmu. Złożył rezygnację po doniesieniach medialnych na temat lotów rządowymi samolotami. Następczynią Kuchcińskiego została wówczas Elżbieta Witek.
Michał Dworczyk złożył rezygnację z funkcji szefa KPRM w piątek. - To było niezwykłe 5 lat, najciekawsze i najważniejsze doświadczenie zawodowe w moim życiu - mówił.
Pytany o powody rezygnacji, powiedział, że przeważyły względy osobiste i przekonanie, że "tak efektywnie, jak do tej pory, dłużej w tym miejscu nie jest w stanie pracować". Michał Dworczyk ma pracować w KPRM jeszcze przez kilka tygodni, by - jak zaznaczył - dokończyć rozpoczęte przez siebie zadania i projekty.
Nieoficjalne doniesienia na temat dymisji Dworczyka pojawiły się we wtorek. O kulisach sprawy pisaliśmy na Gazeta.pl.
"Decyzja o odejściu Michała Dworczyka, jednego z najbliższych i najważniejszych współpracowników zapadła tydzień-dwa temu. Tę informację potwierdziliśmy w paru źródłach" - pisał Jacek Gądek.
- Absolutnie powodem są maile - mówił jeden z naszych rozmówców. Dworczyk miał "nadepnąć na odcisk Mariuszowi Błaszczakowi i Mariuszowi Kamińskiemu, jeśli chodzi o bezpieczeństwo".
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>