"My, Prezydenci Europy Środkowo–Wschodniej, Państw, których przywódcy odwiedzali Kijów w czasie wojny, będąc naocznymi świadkami rosyjskiej agresji, nie możemy milczeć w obliczu rażącego pogwałcenia porządku międzynarodowego przez Federację Rosyjską (...) Ponawiamy nasze poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - czytamy w oświadczeniu.
Przywódcy podkreślają, że nigdy nie uznają rosyjskich prób zaanektowania jakiejkolwiek części terytorium Ukrainy. Zapewniają, że pozostają nieugięci w poparciu dla podjętej podczas Szczytu NATO w Bukareszcie w 2008 roku decyzji w sprawie przyszłego członkostwa Ukrainy.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Wspieramy Ukrainę w jej obronie przed rosyjską inwazją, domagamy się od Rosji natychmiastowego wycofania wojsk ze wszystkich okupowanych obszarów i zachęcamy Sojuszników do znaczącego zwiększenia pomocy wojskowej dla Ukrainy. Wszyscy, którzy popełniają zbrodnie agresji, muszą być pociągnięci do odpowiedzialności i osądzeni" - piszą dalej w oświadczeniu przywódcy.
Pod listem podpisali się: Prezydent Andrzej Duda, prezydenci: Litwy, Łotwy, Słowacji, Macedonii Północnej, Rumunii, Czech, Czarnogóry i Estonii.
Najbardziej wybija się brak podpisu ze strony Węgier. A także - choć to już Europa Południowa - Chorwacji czy Bułgarii.
Przypomnijmy, że wybrana w maju prezydent Węgier Katalin Novak potępiła rosyjską inwazję w Ukrainie. - Mówimy stanowcze "nie" działaniom mającym na celu przywrócenie Związku Radzieckiego - mówiła prezydentka Węgier podczas inauguracji swojej kadencji. Podkreśliła również, że wojna w Ukrainie to "walka również z nami - kochającymi pokój Węgrami''. Dodała, że jej kraj będzie żądał, by zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie były rzetelnie zbadane, a odpowiedzialni za nie - ukarani.
Władimir Putin podpisał dekret uznający "niepodległość" regionów zaporoskiego i chersońskiego. Poinformowało o tym Radio Racyja, powołując się na rosyjski oficjalny portal informacji prawnej. Dekret nabrał mocy prawnej w czwartek, od momentu podpisania, ale został opublikowany w piątek.
Rosja przeprowadziła nielegalne referenda na okupowanych terenach obwodów zaporoskiego i chersońskiego, używając przemocy i fałszując wyniki głosowania. Większość mieszkańców okupowanych terenów nie wzięła udziału w referendum.
Ukraina, Gruzja i kraje zachodnie poinformowały, że nie uznają wyników nielegalnych referendów i rozporządzeń Moskwy na terytorium Ukrainy.
Na Kremlu ma się w niedzielę odbyć ceremonia podpisania traktatów o włączeniu do Rosji czterech okupowanych obwodów ukraińskich: zaporoskiego, chersońskiego, ługańskiego i donieckiego. Weźmie w niej udział Władimir Putin. Także w niedzielę Putin ma wygłosić orędzie i spotkać się z przywódcami okupowanych obwodów.
Niezależność samozwańczych republik Ługańska i Doniecka została uznana przez Putina w lutym