W głosowaniu dotyczącym pozbawienia Grzegorza Brauna immunitetu głosowało 408 posłów. Za jego uchyleniem opowiedziało się 361 parlamentarzystów, a przeciwko - 20. Od głosu wstrzymało się 27 osób.
"Rzeczpospolita" przypomina, że w poprzednim roku policja złożyła 10 wniosków o uchylenie immunitetu Braunowi. Niemal wszystkie dotyczyły łamania przepisów związanych z pandemią koronawirusa. Poseł Konfederacji nie stosował maseczki ochronnej w miejscach publicznych.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Ostatni wniosek policji dotyczył złamania zasad ruchu drogowego w październiku 2021 r. Braun złamał zakaz jazdy w obu kierunkach podczas zgromadzenia publicznego w Warszawie.
Uchylenie immunitetu posłowi Konfederacji zarekomendowała w lipcu komisja regulaminowa. Jej szef mówił w rozmowie z Polską Agencją prasową, że sprawa dotyczy jazdy samochodem w miejscu niedozwolonym. - Policja chciała go ukarać mandatem, którego poseł nie przyjął, więc Komendant Główny Policji wystąpił do Sejmu o pozbawienie posła immunitetu - podkreślił Smoliński.
Wśród 20 posłów, którzy sprzeciwiali się odebraniu immunitetu Braunowi byli m.in. Maria Kurowska i Mariusz Gosek (PiS), Piotr Borys (KO), Marek Sawicki i Zbigniew Ziejewski z PSL-Koalicji Polskiej oraz wszyscy przedstawiciele Konfederacji.
Na początku września Jarosław Kaczyński wykluczył możliwość współpracy z Grzegorzem Braunem w ramach hipotetycznej koalicji. Na spotkaniu z sympatykami Prawa i Sprawiedliwości na Podkarpaciu mówił o ewentualnych scenariuszach powyborczych. - Z Braunem i Korwin-Mikkem na pewno nie. Z tymi prorosyjskimi na pewno nie. Natomiast to, jaka Konfederacja pójdzie do wyborów, tam się różne rzeczy dzieją, nie będę o tym opowiadał, nie mam 100 proc. pewności, co jest prawdą, a co opowieścią - mówił szef PiS.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>