W poniedziałek i wtorek doszło do trzech wycieków z gazociągów Nord Stream 1 i 2. Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck potwierdził, że zdarzenie to nie wynik awarii, a celowego ataku. Radosław Sikorski opublikował na swoim Twitterze natomiast zdjęcie ukazujące taflę wzburzonego morza w miejscu, w którym doszło do wycieku. "Thank you, USA" - dopisał były minister spraw zagranicznych.
W środę do słów polityka PO odniósł się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Podczas konferencji z okazji otwarcia kolejnych trzech stacji metra Trzaskowski został zapytany przez dziennikarza TVN24 o wtorkowy wpis Radosława Sikorskiego.
- Podziękowanie Amerykanom na Twitterze, burza medialna... Rozumiem, że to podziękowanie Amerykanom za to, że ostrzegali nas wszystkich, że niestety infrastruktura może padać celem terrorystów. I rzeczywiście wszystkim tym, którzy nas ostrzegają, że coś takiego może się wydarzyć, trzeba podziękować - przyznał prezydent Warszawy.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wpis Sikorskiego wywołał burzę i nie umknął uwadze także rosyjskich polityków. Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa w pytała ironicznie w mediach społecznościowych, czy to oficjalne oświadczenie, że wyciek był atakiem terrorystycznym. Rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina podkreślił natomiast, że "szefowie MSZ - byli i obecni - powinni się zachowywać troszeczkę inaczej".