Gdy tylko Jacek Kurski stracił stanowisko, media spekulowały, że były prezes TVP trafi do rządu Zjednoczonej Prawicy. Najczęściej przewijało się w tym kontekście Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Teraz Radio ZET donosi nieoficjalnie, że Kurski ma objąć resort cyfryzacji. Według dziennikarza stacji szef MKiDN Piotr Gliński nie chce odchodzić z rządu.
Rozgłośnia zwraca uwagę, że Kurski objąłby ministerstwo reaktywowane - resort cyfryzacji został bowiem zlikwidowany w 2020 roku (obowiązki MC przejęła kancelaria premiera).
5 września Rada Mediów Narodowych jednogłośnie odwołała Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP. Nowym szefem został Mateusz Matyszkowicz - dotychczasowy członek zarządu telewizji publicznej.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel napisał na Twitterze, że "zmiana na stanowisku prezesa TVP nie oznacza oczywiście negatywnej oceny dotychczasowej pracy". Dodał, że na Kurskiego czekają nowe zadania.
"Potwierdzam, że w wyniku decyzji mojego środowiska politycznego, w porozumieniu ze mną przestałem być Prezesem TVP. Wiem, że przede mną kolejne wyzwania. Telewizja, której oddałem 7 ostatnich lat, jest dziś u szczytu potęgi, wspaniała jak nigdy. Z serca dziękuję Widzom i ludziom TVP" - napisał po odwołaniu Jacek Kurski.
Zarząd TVP jest obecnie jednoosobowy.