Wojciechowski poparł propozycję KE ws. blokady funduszy dla Węgier. "Węgrzy wiedzą lepiej"

Komisja Europejska zaproponowała w niedzielę państwom członkowskim zablokowanie części unijnych funduszy dla Węgier. Chodzi o 65 procent pieniędzy z trzech programów z polityki spójności, czyli 7,5 miliarda euro. Za tą decyzją opowiedział się również polski komisarz Janusz Wojciechowski. "Węgry współpracują z KE nad rozwiązaniem tej sprawy, perspektywy są optymistyczne" - wyjaśnił polityk na Twitterze.

Decyzja Komisji Europejskiej związana jest z zarzutami dotyczącymi korupcji na Węgrzech, braku przejrzystości przy wydawaniu pieniędzy z europejskiego budżetu i przy zamówieniach publicznych.

- Komisarze jednomyślnie zdecydowali o kolejnym kroku w procedurze w ramach mechanizmu warunkowości wobec Węgier - powiedział na niedzielnej konferencji prasowej w Brukseli unijny komisarz do spraw budżetu Johannes Hahn. Poinformował jednocześnie, że Węgry zadeklarowały w ostatnich tygodniach zmiany w prawie, które mają zapewnić skuteczną walkę z korupcją.

- Siedemnaście projektów przepisów zostało zaproponowanych, ale jesteśmy na razie na poziomie obietnic i czekamy na ich wdrożenie - dodał komisarz Hahn.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Ostateczna decyzja o zawieszeniu unijnych funduszy należy do krajów członkowskich. Mają na nią od miesiąca do trzech i będzie podejmowana większością głosów. To ostatni etap mechanizmu warunkowości uzależniającego wypłatę unijnych funduszy od kwestii związanych z praworządnością i ochroną budżetu, który Komisja uruchomiła wobec Węgier wiosną. Jest to pierwszy kraj członkowski objęty tą procedurą.

Zobacz wideo Morawiecki doradzał kiedyś Tuskowi. Jak się teraz tłumaczy?

Janusz Wojciechowski: Perspektywy są optymistyczne

"Moje stanowisko nie różniło się od stanowiska komisarza z Węgier. Węgry współpracują z KE nad rozwiązaniem tej sprawy, perspektywy są optymistyczne. Nie ma analogii między sytuacją Polski i decyzją dotyczącą Węgier" - tak swój brak sprzeciwu w tej sprawie uzasadnił na Twitterze komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski (PiS).

Wojciechowski dodał, że "nie musimy być bardziej węgierscy od Węgrów" i "zakłada, że Węgrzy wiedzą lepiej".

"Casus węgierski dokładnie zaprzecza temu, że następni my, bo ogranicza zasadę warunkowości do kwestii rzetelności finansowej, dokładnie tak jak Polska chciała" - napisał Wojciechowski.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: