Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu Ryszard Terlecki nie miał ochoty na rozmowy z dziennikarzami. Na nagraniu zamieszczonym w sieci widzimy, jak polityk szybkim krokiem opuszcza budynek, próbując prawdopodobnie uniknąć odpowiedzi na pytania od mediów. Reporter TVN24 podąża za nim i pyta Terleckiego, czy to na pewno dobry moment, by premier realizował swój objazd po kraju. - Niechże się pan odwali - odburknął w odpowiedzi Marszałek Sejmu.
To nie pierwsze tego typu zachowanie Ryszarda Terleckiego. Jesienią ubiegłego roku posłanka Barbara Nowacka udostępniła w sieci nagranie, na którym polityk zwyzywał kobietę, która zaczepiła go przed sklepem w galerii handlowej.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nagranie zostało wykonane w galerii handlowej w Krakowie. Kobieta podeszła do Ryszarda Terleckiego, który stał przed jednym ze sklepów z wózkiem na zakupy. - Chciałabym tylko powiedzieć, że to, co dzieje się w kraju, to, co robicie kobietom, to jest po prostu karygodne - powiedziała. Terlecki w tym czasie spogląda w telefon.
- Jest pani kretynką - odpowiada wicemarszałek Sejmu, a następnie odchodzi.
Ryszard Terlecki słynie z obraźliwych komentarzy. Swoich przeciwników politycznych nazywał już "pajacami" i "głupkami", wielokrotnie kazał im "pukać się w czoło". Ma na koncie także ataki na dziennikarzy czy społeczność LGBT.
Głośnym echem odbił się wpis Terleckiego o Swietłanie Cichanouskiej. Wicemarszałek napisał na Twitterze między innymi, że "jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników".