Elżbieta II zmarła w czwartek w wieku 96 lat. Na brytyjskim tronie zasiadała 70 lat. Nie jest jeszcze znana dokładana data pogrzebu królowej. "The Washington Post" podawał, że odbędzie się on najprawdopodobniej 10 dni po jej śmierci, czyli w niedzielę 18 września w Opactwie Westminsterskim.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Jakub Kumoch, dyrektor Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, podkreślił na antenie TVP, że Andrzej Duda ma zamiar wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych Elżbiety II. - Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, że prezydenta zabrakłoby na pogrzebie osoby tak ważnej dla świata i ludzkości, jestem głęboko przekonany, że prezydent będzie na pogrzebie, taki ma zamiar - powiedział.
- Od momentu wstąpienia Elżbiety II na tron rodził się współczesny świat. Wstępowała na tron, gdy Wielka Brytania wciąż była imperium kolonialnym, pod jej panowaniem była znaczna część globu, choćby Afryki. To za jej czasów przeprowadzono dekolonizację, za jej czasów doszło do wielkich zmian społecznych, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w państwach Wspólnoty - zaznaczył Kumoch, dodając, że jest przekonany, iż z nowym monarchą - królem Karolem III - "relacje Polski i polskiego prezydenta będą znakomite".
Również wiceszef MSZ Paweł Jabłoński mówił o polskiej delegacji na pogrzeb królowej. - Myślę, że najprawdopodobniej będzie to prezydent - oświadczył na antenie Polsat News. - Głowy państw zwykle reprezentują państwa przy tego typu uroczystościach. To jest, myślę, jeden z najważniejszych pogrzebów. Monarcha rządzący siedem dekad, historyczny okres panowania, historyczne także wydarzenie. Myślę, że na tym poziomie Polska powinna być reprezentowana - dodał.