O tym scenariusz pisał dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek. Według jego informacji odwołany prezes TVP Jacek Kurski walczył o wejście do rządu i chciał startować w wyborach parlamentarnych w 2023 r. Z TVP chciał jednak odejść dopiero na krótko przed wyborami. O odwołaniu prezesa TVP zdecydował Jarosław Kaczyński, który według ustaleń Jacka Gądka, od tygodni mówił bardzo krytycznie o Kurskim. Co więcej, Kurski miał być zaskoczony decyzją o odwołaniu.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
- Za wcześnie, żeby o tym mówić. Będę mógł coś powiedzieć więcej, jeżeli takie decyzje zapadną. Na razie Jacek Kurski pewnie będzie się cieszył przez jakiś czas zasłużonym odpoczynkiem - stwierdził Radosław Fogiel na antenie RMF FM. Podkreślił, że nie mówi o ważnym stanowisku, tylko "pewnych odpowiedzialnych zadaniach do realizowania". Prowadzący rozmowę dopytywał, czy Fogiel może sobie wyobrazić Kurskiego jako ministra.
Był już wiceministrem, więc czysto hipotetycznie jestem w stanie sobie to wyobrazić. Nie będę meblował rządu premierowi przed jakimikolwiek decyzjami partii. [...] Ja bym się nie przywiązywał do żadnych sugestii, bo to jest jeszcze za wcześnie. Jacek Kurski dopiero co zakończył, decyzją Rady Mediów Narodowych, jedno zadanie
- stwierdził polityk. Dopytywany o to, czy w jego opinii TVP atakowała Mateusza Morawieckiego i promowała Solidarną Polskę, Fogiel stwierdził, że nie ogląda telewizji w ogóle. Tak samo wypowiadał się wczoraj Mateusz Morawiecki w odpowiedzi na pytania o jakość treści prezentowanych przez TVP pod rządami Kurskiego.
Rzecznik PiS nie odpowiedział również na pytanie o to, czy to "środowisko polityczne" odwołało Kurskiego (co sam Kurski napisał na Twitterze). Fogiel powtórzył za to kilkukrotnie, że "telewizja jest niezależna.
Prowadzący wywiad Robert Mazurek zmienił następnie temat rozmowy i zapytał o to, jakie rząd podjął kroki ws. reparacji za II wojnę światową.
- Przygotowanie i opracowanie raportu - zaczął Fogiel. I uzupełnił: - Teraz polski rząd wystąpi do niemieckiego w oficjalnej nocie dyplomatycznej z żądaniem reparacji. Nie powiem konkretnego terminu. Liczę, że to będzie relatywnie niedługo. Będziemy robić wszystko, żeby to było jak najszybciej. Nie podam konkretnej daty, bo dzisiaj jeszcze jej nie znamy - stwierdził.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>