W czasie debaty z Rafałem Trzaskowskim na Campusie Polska Przyszłości przewodniczący Platformy Obywatelskiej wykluczył możliwość startu z list partii przeciwników legalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży. Po tych słowach poseł PO Bogusław Sonik zrezygnował z kandydowania do Sejmu. Nie porzucił jednak zamiaru startu do Parlamentu Europejskiego.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Cezary Tomczyk skomentował sprawę w programie "Onet Rano". - My przez wiele lat stosowaliśmy zasadę, i w ogromnej większości będziemy nadal ją stosować, że w sprawach światopoglądowych nie ma dyscypliny partyjnej - podkreślił.
Ale nie można mieć różnicy w poglądach, jeśli chodzi o prawa człowieka. Czy moglibyśmy zgodzić się na to, że ktoś w sprawach praw mniejszości powie: "ja mam tu inne zdanie, chciałbym skorzystać z wolności sumienia"? Uważam, że to czysta hipokryzja
- komentował Tomczyk w "Onet Rano." Dodał, że jego poglądy też ewoluowały. - Dzisiaj jesteśmy w 2022 r. Wiele już wiemy. Zamykanie dziś oczu na różne problemy to nie jest ten czas. Kiedyś myślałem, że ten "kompromis aborcyjny" to jest dobry model [...] Dziś granicą w cywilizowanym świecie jest granica 12. tygodnia ciąży - podkreślił.
Tomczyk zapewnił, że w sprawie rezygnacji ze startu w wyborach PiS Sonika "fundamentalnie" się z nim nie zgadza. Dodał, że jego głos był jedynym głosem sprzeciwu z partii po zapowiedzi Tuska.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>