Kaczyński chce "armii ochrony wyborów" w okręgach. Zapowiada też przesunięcie terminu wyborów lokalnych

Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego partia złoży projekt ustawy przedłużającej kadencję samorządów o pół roku. Szef Prawa i Sprawiedliwości, który w niedzielę odwiedził Mielec na Podkarpaciu, podkreślił, że wynika to ze zbiegu wyborów parlamentarnych i samorządowych w 2023 r.

Politycy partii rządzącej od kilku miesięcy podkreślają, że termin kolejnych wyborów parlamentarnych i samorządowych [oba głosowania mają odbyć się jesienią 2023 r. - przyp. red.] może być problematyczny, ze względu na "rozliczenie obu kampanii". Stąd niedzielna zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego o tym, że PiS złoży projekt ustawy przedłużającej kadencję samorządów o pół roku. 

Wystąpimy z projektem jej przedłużenia [kadencji samorządów - przyp. red.] o pół roku, czyli będzie pięć i pół. To z powodu tego, że zbiegły się wybory i to jest niewykonalne, żeby przeprowadzić na raz wybory samorządowe i parlamentarne. To mówi PKW i to mówią także wszyscy szefowie finansów partyjnych

- powiedział Kaczyński. Były szef rządu przyznał, że pojawiały się głosy zwolenników wydłużenia kadencji samorządom o rok, ale prezydent Andrzej Duda uznał, że wystarczy pół roku. - Ponieważ jego podpis jest tutaj konieczny, więc krótko mówiąc, to zdecydowało i nasz postulat, projekt ustawy będzie o pół roku - oświadczył Kaczyński.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl 

Zobacz wideo Zabawna wpadka Jarosława Kaczyńskiego podczas wystąpienia w Koninie

Tymczasem większość Polaków, prawie 67 proc., chce, żeby wybory samorządowe odbyły się zgodnie z kalendarzem, czyli jesienią 2023 r. Tak wynika z sondażu, który pod koniec czerwca przeprowadził IBRIS na zlecenie "Rzeczpospolitej". Odmiennego zdania było 9,3 proc. respondentów. Z kolei 9,7 proc. pytanych chciałoby skrócenia przez Sejm swojej kadencji. Uważają, że wybory do Senatu i Sejmu powinny odbyć się wiosną przyszłego roku, a te do samorządu jesienią 2023 roku.

Kaczyński: Musimy stworzyć armię ochrony wyborów

Prezes Prawa i Sprawiedliwości zwrócił w niedzielę uwagę na jeszcze jeden aspekt związany z nadchodzącymi wyborami. Kaczyński uważa, że ważna będzie kontrola przebiegu głosowania, dlatego zapowiedział stworzenie "armii ochrony wyborów" i "udoskonalenie przepisów o kontroli wyborów". - Wszystko po to, by ich fałszowanie było dużo trudniejsze niż jest to w tej chwili - ocenił były premier.

Musimy stworzyć armię ochrony wyborów w każdym z 94 okręgów [które składają się na strukturę PiS - red.] Musimy doprowadzić, by w każdym był wystarczający oddział ludzi, który będzie obsadzał wszystkie obwodowe komisje wyborcze, wszędzie będzie kontrola, będą nasze biura kontroli wyborów, żeby można było z każdą nieprawidłowością natychmiast zadzwonić, żeby to było przekazywane do PKW na poziomie wojewódzkim i na poziomie ogólnopaństwowym

- wyjaśniał Kaczyński. O "armii ochrony wyborów" szef partii rządzącej mówił również w sobotę, na spotkaniu w Nowym Targu. - Stać nas na to, żeby udoskonalić przepisy. Jeśli to wszystko zrobimy, [...] będziemy mogli się zastanawiać, co dalej - zapewnił były premier.

Musimy uczynić wszystko, żeby wygrać, bo Polska musi pozostać państwem suwerennym, w imię naszej godności narodowej, osobistej, ale także w imię naszych interesów. One będą naruszone, jeżeli nie będziemy suwerenni. Musimy być suwerenni jeszcze bardziej niż w tej chwili

- oświadczył prezes PiS-u na spotkaniu z mieszkańcami Mielca, wywołując oklaski na sali. Według Kaczyńskiego stawką następnych wyborów parlamentarnych będzie to, "czy Polacy zdecydują, kto w Polsce rządzi, czy też decyduje się o tym w Berlinie".

Kaczyński w Mielcu: Immunitet w Polsce jest nadużywany

W czasie niedzielnego spotkania w Mielcu padła również zapowiedź prac nad zniesieniem immunitetów formalnych, ograniczających odpowiedzialność prawną w związku z pełnioną funkcją lub na czas jej pełnienia. Jarosław Kaczyński zapewnił, że utrzymany zostałby immunitet materialny, chroniący parlamentarzystów w związku z wykonywanym mandatem.

Według prezesa PiS-u zmiana dotyczyłaby również sędziów i prokuratorów. - Nie może być tak, że poseł odpowiada karnie za to, jak głosuje albo co mówi z mównicy - i to musi być zachowane - podkreślił Kaczyński. - Natomiast to, że kradnie, że po pijanemu jeździ samochodem, czy robi inne brzydkie rzeczy, nie powinno być w żadnym razie zasłaniane żadnym immunitetem - mówił. Dodał, że w wielu państwach europejskich nie funkcjonuje immunitet formalny, a w Polsce jest on nadużywany.

Kaczyński w Mielcu do Tuska: Życzę odwagi

Jarosław Kaczyński przekonywał, że rząd PiS "wybrał drogę trudniejszą i na pewno wolniejszą [od poprzedników - red.], jeżeli chodzi o opanowanie inflacji, ale drogę działań zabezpieczających i pomagających Polakom, a z drugiej strony działań poprzez bank narodowy i banki państwowe". Wymienił również obniżenie podatków m.in. na niektóre towary, programy socjalne. - Robimy, co możemy i będziemy w dalszym ciągu to robić. Inflacja będzie spadała - stwierdził. 

Prezes PiS nawiązał w swoim wystąpieniu również do całej opozycji. - To, że zamiast normalnej polityki jest nieustanna awantura, odrzuca się wszelkie reguły, odgraża się więzieniami i wyprowadzaniem najwyższej rangi urzędników państwowych siłą, to jest już takim łamaniem konstytucji, jakie tylko można sobie wyobrazić.  Tusk ogłasza, że jak dojdą do władzy, to prawo, konstytucja przestanie w Polsce obowiązywać, tylko że nie mają odwagi powiedzieć tego wprost. Życzę im tej odwagi. Powiedzcie to wprost, bo przecież w gruncie rzeczy to mówicie - komentował prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Sobota i niedziela to cykl spotkań Jarosława Kaczyńskiego z potencjalnymi wyborcami i sympatykami jego partii. Po zawieszeniu objazdu po Polsce na czas sezonu wakacyjnego (tak oficjalnie tłumaczyła przerwę Nowogrodzka) prezes PiS-u wybrał się do miast, w których może liczyć na wysokie poparcie. Wizytom towarzyszyły jednak protesty przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. 

Sobotnie spotkania w Nowym Targu i Nowym Sączu relacjonował dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek. 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: