Sprzeczka Czarnka i Mazurka w RMF FM. Poszło o żonę ministra. Kim jest Katarzyna Czarnek?

- Nie pański interes, co ja robię ze swoją żoną w swoim domu. Mocniej nie powiem - mówił szef MEiN Przemysław Czarnek do Roberta Mazurka, który prowadził z nim piątkowy wywiad w RMF FM. Podczas rozmowy o kontrowersyjnym podręczniku do HiT wywiązała się sprzeczka o żonę ministra Katarzynę Czarnek.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oburzył się, gdy Robert Mazurek zapytał go, czy zakazuje żonie czytania konkretnych książek. Prowadzący nawiązał w ten sposób do odpowiedzi Czarnka na deklarację burmistrza Ustrzyk Dolnych, który zapowiedział, że zakaże szkołom w swojej gminie korzystania z podręcznika do HiT, napisanego przez prof. Wojciecha Roszkowskiego. Minister powiedział wtedy, że "pan burmistrz może zakazać czytania tej książki swojej żonie, jeśli ją ma".

Zatem pytanie Mazurka do Czarnka było tyleż oczywiste, co niewinne. Ale minister się żachnął nie na żarty: - Panie redaktorze, nie życzę sobie, żebyśmy rozmawiali o mojej żonie na antenie RMF, dobrze? Bardzo dziękuję. To jest moja prywatna sprawa.

Dalej podkreślał, że jego żona "nie wchodzi nigdy w politykę". - Jeśli pan nie skończy rozmawiać o mojej żonie na antenie, to ja skończę rozmowę - zagroził. - Nie pański interes, co ja robię ze swoją żoną w swoim domu. Mocniej nie powiem - powtarzał Czarnek.

Więcej o tym, jak przebiegała dyskusja, pisaliśmy tutaj:

Przemysław Czarnek Czarnka zdenerwowały pytania o żonę. Do Mazurka: Nie pański interes

Katarzyna Czarnek. Kim jest żona ministra edukacji i nauki?

Katarzyna Czarnek wykłada na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jest również zastępczynią dyrektora uniwersyteckiego Instytutu Nauk o Zdrowiu. We wrześniu 2019 r. uzyskała stopień doktora biologii, czym Przemysław Czarnek pochwalił się na Twitterze. "Szanowni Państwo. Oto nowa Doktor Biologii. Dr Katarzyna Czarnek. MOJA ŻONA. Gratuluję Kochanie" - napisał minister.

Początek ich relacji szef MEiN wspominał w dwóch rozmowach z "Super Expressem". - Żonę poznałem we Włoszech. Romantyczne małżeństwo... Ale nie na wczasach - jak byliśmy młodzi i jeszcze studiowaliśmy, to jak wielu studentów, dorabialiśmy sobie w wakacje. Ja pracowałem w jednym hotelu, żona pracowała w restauracji w drugim hotelu. No i tam się nasze oczy spotkały - opowiedział.

Mapa szkół wolnych od podręcznika do HiT-u Podręcznik do Hit nie obowiązuje w 2089 szkołach [MAPA SZKÓŁ]

- Ja już tam byłem trzeci lub czwarty rok z rzędu. Kasia przyjechała pierwszy raz i od razu bardzo mi się spodobała. Ale ja byłem typem chłopca bardzo nieśmiałego, więc trochę to trwało, zanim bliżej się poznaliśmy [...] - mówił. - Trudność polegała na tym, że ja miałem pracę wieczorną, a Kasia przedwieczorną. Wieczorami nie mogliśmy się spotykać, ale to się jakoś nawiązało - wspominał polityk.

Zobacz wideo Przemysław Czarnek - człowiek, który nie ma wstydu i kobiet się nie boi

Gdy Katarzyna wróciła do Polski, Przemysław postanowił skrócić o dwa tygodnie swój pobyt we Włoszech. Dodał, że kosztowało go to "milion lirów włoskich", czyli około dwóch tysięcy złotych. - Ha, ha! To nie jest nadal mało, a w latach 90. to było bardzo dużo - stwierdził minister. - Poświęciłem to, żeby dotrzeć do Polski i kontynuować naszą znajomość - podkreślił.

Jak dodał wówczas w rozmowie z "SE" Przemysław Czarnek, możliwe, że oboje mijali się wcześniej, bo Katarzyna jeździła z tego samego przystanku, na który on przyjeżdżał, jak wracał ze studiów. Stwierdził, że musiał jechać aż do pracy do Włoch, by poznać "dziewczynę z Bychawy" [miasta oddalonego o niecałe 30 km od Lublina].

Przemysław i Katarzyna Czarnek są małżeństwem od 22 lat. Mają dwoje dzieci - córkę Julię i syna Mateusza.
W lipcu para wzięła udział w uroczystości związanej z 31. Pielgrzymką Rodziny Radia Maryja.

Więcej o: