Przewodniczący PO Donald Tusk podczas środowego spotkania na Campusie Polska Przyszłości w Olsztynie powtórzył obietnicę dotyczącą wprowadzenia możliwości przerywania ciąży do 12. tygodnia. Zaznaczył, że działacze Platformy Obywatelskiej przeciwni temu rozwiązaniu mogą mieć problemy z uzyskaniem miejsca na liście w wyborach parlamentarnych.
- W tych sprawach będę bezwzględnie egzekwował swoją pozycję w Platformie w czasie kształtowania list do parlamentu. Jeśli dzisiaj mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie tej decyzji, to nie będę chciał się później wstydzić dlatego, że ktoś będzie reprezentował inne zdanie, będąc z naszych list. To macie zagwarantowane - zadeklarował Donald Tusk.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
W ubiegłym roku kilkudziesięciu działaczy Platformy Obywatelskiej podpisało się pod listem, w którym domagało się utrzymania tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r. i sprzeciwiało się liberalizacji przepisów w tym zakresie. Jak podaje Interia.pl, zdecydowana większość konserwatywnych polityków PO jest jednak obecnie gotowa poprzeć rozwiązania dotyczące aborcji do 12. tygodnia ciąży.
- Uważam, że nie będzie problemu, jeżeli chodzi o kwestię 12. tygodnia - komentował w rozmowie z Interia.pl poseł PO Cezary Grabarczyk.
- Nie chodzi o żadną presję Donalda Tuska. Proszę nie zapominać, że jestem konserwatywnym liberałem, tak jak w czasach, gdy powstawała PO. Ona oczywiście w tej chwili jest trochę inna, ale kanony są podobne. Jeżeli pojawi się sprawa projektu doprecyzowanego oraz przygotowanego przez nasze koleżanki, to go poprę - deklarował z kolei wiceszef klubu KO Waldy Dzikowski. Poparcia takiego projektu nie wyklucza też Paweł Kowal.
Posłanka PO Joanna Fabisiak, odnosząc się do słów Tuska, oceniła w rozmowie z Interia.pl, że "może niedobrze, że połączono to z pewną groźbą, użyciem argumentu listy". - W sensie etycznym, coś takiego powinno być ostatnim etapem. Jeśli zmienia się profil partii, podejście do pewnych kwestii, a ktoś uzna to za niezgodne z jego przekonaniami, sam wyciągnie wnioski i podejmie odpowiednie decyzje - powiedziała.
Poseł Eugeniusz Czykwin stwierdził natomiast enigmatycznie, że "do wyborów jeszcze rok, decyzje będą podejmowane na pewno w przyszłości".
W czerwcu Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski projekt ustawy komitetu "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów". W projekcie zapisano m.in. możliwość przerywania ciąży do 12. tygodnia.
Za odrzuceniem projektu z członków klubu Koalicji Obywatelskiej zagłosowała jako jedyna właśnie Joanna Fabisiak. W głosowaniu nie wzięli wówczas udział m.in. Paweł Poncyljusz, Eugeniusz Czykwin i Paweł Kowal, choć brali udział tego dnia w głosowaniach dotyczących innych kwestii kilkadziesiąt sekund wcześniej i dwie minuty później.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>