"Piątka Konfederacji" na kubkach zainteresowała prokuraturę. Hasło może nawoływać do nienawiści

Policja zajęła w "patriotycznym, katolickim, prawicowym" wydawnictwie 3DOM materiały z nieoficjalnym sloganem Konfederacji. Powodem jest podejrzenie, że wydrukowane na nich hasło nawołuje do nienawiści. Właściciel firmy nie krył zdziwienia działaniem funkcjonariuszy, a antysemityzm zawarty w hasłach porównał do "powiedzenia, że się nie lubi zupy pomidorowej".

Polityk Konfederacji Sławomir Mentzen wygłosił 25 marca 2019 w Krakowie wykład na temat wyborczej strategii. - Wiemy, co mówić, żeby wyborcy nas słuchali. Korzystamy z danych, to jest podejście naukowe. I w sposób naukowy wyszło nam pięć postulatów. Nazwałem je "piątką Konfederacji" i ogłaszam ją światu po raz pierwszy. Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej - mówił ówczesny kandydat Konfederacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Wykład Sławomira Mentzena w KrakowieKandydat Konfederacji: Trzeba mówić, że Żydzi dostaną naszą ziemię

"Piątka Konfederacji" na kubkach i koszulkach. Kuriozalne porównanie producenta

"Piątka Konfederacji" stała się nieoficjalnym hasłem partii, tymczasem art. 256 kodeksu karnego penalizuje publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i wyznaniowych oraz propagowanie faszyzmu.

We wtorek 30 sierpnia częstochowska policja w skrajnie prawicowym wydawnictwie 3DOM - z którym współpracuje m.in. Sławomir Mentzen czy Grzegorz Braun - zabezpieczyła kubki i koszulki ze słowami "Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków, Unii Europejskiej", a także sprzęt służący do produkcji takich przedmiotów - donosi "Rzeczpospolita". Za ich rozpowszechnianie grozi do dwóch lat więzienia.

Właściciel wydawnictwa Tomasz Stala nie krył zaskoczenia z powodu przeszukania jego firmy. - W tej samej sprawie było prowadzone już postępowanie. Przed trzema laty skończyło się umorzeniem - mówi. - Poza tym, moim zdaniem, napisanie, że nie chcemy Żydów i homoseksualistów, jest tym samym, co powiedzenie, że nie chcę zupy pomidorowej. Czy to czyni ze mnie przestępcę kulinarnego? - pyta. 

Zobacz wideo Elżbieta Witek wykluczyła posłów Konfederacji z obrad Sejmu. Uparcie odmawiali założenia maseczek

Sławomir Mentzen: "To śmieszne"

Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prok. Tomasz Ozimek, dochodzenie zostało wszczęte przez komendę miejską policji pod koniec czerwca. - Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyła instytucja samorządowa, która zajmuje się funduszami europejskimi - wyjaśnił.

- To śmieszne - komentuje Sławomir Mentzen. - Jestem przekonany, że wspomniane hasło nie podpada pod kodeks karny, bo w innym przypadku siedziałbym od dawna w więzieniu. Nie spadł mi włos z głowy, więc to dość dziwne, że ktoś inny ma nalot policji z powodu tego hasła - dodaje.

Grzegorz Braun, KonfederacjaPKW skontrolowało Konfederację. Miało być jedno konto, było 43. Do tego "niejasne wpłaty"

Więcej o: