"Wąsacze prawią morały", "dzieje się historia". Przedstawiono obywatelski projekt dot. in vitro

Podczas Campusu Polska Przyszłości Ewa Kopacz zaprezentowała obywatelski projekt ustawy dotyczący finansowania procedury in vitro. - Chciałam powiedzieć, że dzieje się historia. To jest pierwszy raz, kiedy mówimy publicznie o tym projekcie - mówiła Barbara Nowacka.

W panelu "Refundacja in vitro - to się Wam po prostu należy!" na Campusie Polska Przyszłości wzięły udział wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego i była szefowa rządu Ewa Kopacz, blogerka Patrycja Sołtysik i założycielka Fundacji MRM Małgorzata Rozenek-Majdan. Dyskusję prowadziła posłanka KO Barbara Nowacka. 

Zobacz wideo Żołnierze składają życzenia z frontu: Wszystkiego najlepszego Ukraino!

Ewa Kopacz przedstawiła nowy projekt dot. in vitro

Kopacz opowiadała z kolei o założeniach projektu ustawy dotyczącej finansowania in vitro. Jak mówiła, to nowy projekt, który przywraca finansowanie procedury na poziomie 500 milionów rocznie. 

- Będzie to projekt obywatelski, a jak obywatelski, to wiele zależy od was. I pewnie często słyszycie, że to wy jesteście przyszłością, że to wy będziecie urządzać nam, starszemu pokoleniu, naszą starość, ale ja nie dzielę na was i nas. To jest nasza wspólna sprawa, wasza sprawa również, żebyście nie musieli w przyszłości się o to bić. To będzie coś naturalnego, to będzie normalne. I nie przeszkodzi wam żaden niewykształcony ideolog - mówiła była szefowa rządu. - Chcę bardzo, abyście w tym uczestniczyli, zbierali podpisy pod tym projektem. Ciekawa jestem, czy ci wszyscy wąsacze i inni, którzy przychodzą i prawią te wszystkie morały [...] będą mieli odwagę odrzucić projekt obywatelski - dodała.

Barbara Nowacka: Dzieje się historia

Po Kopacz głos zabrała Barbara Nowacka. - Chciałam powiedzieć, że dzieje się historia. To jest pierwszy raz, kiedy mówimy publicznie o tym projekcie. My wszystkie jesteśmy w komitecie, który tę ustawę będzie promował i najbliższe miesiące poświęcimy na zbierania podpisów. Zbierzemy nie 100 tysięcy, jak od nas wymagają, nie 200. My zbierzemy co najmniej pół miliona, a postaramy się więcej - mówiła. 

Nowacka podkreślała, że aby złożyć projekt do laski marszałkowskiej, trzeba zebrać 1000 podpisów. - Ja mam taką ambicję, żebyśmy z Campusu wyjechały z tym tysiącem podpisów - mówiła.

 
Więcej o: