Przypomnijmy, ślub Norberta Kaczmarczyka odbył się w ubiegłą sobotę (20 sierpnia) w kościele pw. świętej Anny - Matki Najświętszej Maryi Panny w Bobinie w powiecie proszowickim. Wśród zaproszonych osób byli politycy Zjednoczonej Prawicy ze Zbigniewem Ziobrą na czele. Jednak to nie obecność ministra sprawiedliwości przyciągnęła największą uwagę internautów.
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi w prezencie otrzymał od swojego brata ciągnik marki John Deere wart 1,5 mln zł. Wiceszef resortu wziął udział również w spocie promującym producenta ciągników.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Na nagraniu wideo widać, jak para młoda odbiera kluczyki do ciągnika oraz zabawkową wersję maszyny. Później wiceminister otwiera szampan i oblewa nim pojazd, a obecny tam ksiądz święci traktor.
W sieci zawrzało. Wiele osób zwracało uwagę na możliwy konflikt interesów. "Ale to wychodzi na to, że wiceminister wziął i ciągnik, i udział w reklamie firmy? To żart jest? - pytał w mediach społecznościowych dziennikarz TOK FM Maciej Głogowski.
"Co do demokratycznych standardów, chwilowo ich stan w Polsce to brak standardów, stąd nie spodziewam się, że ta reklama - bo trudno nazwać to kryptoreklamą - skończy się dymisją wiceministra rolnictwa. Pragnę też wierzyć, że brat naprawdę miał te 1,5 miliona" - skomentowała z kolei dziennikarka "Gazety Wyborczej", Adriana Rozwadowska.
"Czy CBA dalej nie widzi filmu reklamowego z udziałem wicemin. Kaczmarczyka? Jeśli ciągnik jest od brata, to dlaczego kluczyki wręcza dealer? Dlaczego wiceminister zgodził się na udział w reklamie? Czy traktor został objęty specjalną zniżką za udział wiceministra? - pytał Patryk Michalski z Wirtualnej Polski.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Resort odpowiedział nam, że "nie odnosi się do wydarzeń z życia prywatnego członków jego Kierownictwa. Stanowisko w tej sprawie zajmie osobiście sekretarz stanu Norbert Kaczmarczyk".
Niestety na prośbę o komentarz nie odpowiedział również sam zainteresowany. Norbert Kaczmarczyk ma do 5 września przebywać na urlopie.
Na łamach "Kuriera Tarnowskiego" głos w tej sprawie zabrał brat wiceministra, Konrad Kaczmarczyk. Darczyńca ciągnika stwierdził, że wyraził zgodę na ten film, ponieważ to formuła promocyjna stosowana u wszystkich klientów dilera Agro Wanicki. Dodał również, że przekazanie traktora młodej parze miało charakter wyłącznie symboliczny "oznaczający udostępnienie go do użytku na ich gospodarstwie".
- To ja za niego zapłaciłem i jestem cały czas jego właścicielem. Mój brat był tego dnia na urlopie, to był jego czas prywatny i miał swój najważniejszy dzień w życiu, jakim jest ślub. Zbijanie na tym kapitału politycznego przez wielu ludzi jest nie na miejscu - skomentował Kaczmarczyk.