Izba Odpowiedzialności Zawodowej zastąpi Izbę Dyscyplinarną i będzie składać się z 11 sędziów powołanych na pięcioletnią kadencję. Ich wyboru dokona prezydent spośród 33 sędziów Sądu Najwyższego orzekających w pozostałych izbach i wylosowanych wcześniej na posiedzeniu Kolegium Sądu Najwyższego. "Rzeczpospolita" podaje, że losowanie odbędzie się we wtorek o godzinie 13:00.
Do tej pory w nowej Izbie Odpowiedzialności Zawodowej orzekali sędziowie, których wyznaczyła na to stanowisko prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ustawa, która w piątek weszła w życie, w lutym bieżącego roku w formie projektu została skierowana do Sejmu przez prezydenta Andrzeja Dudę. Jak podała Kancelaria Prezydenta, głównym celem zmian jest zapewnienie rzeczywistej odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów oraz przedstawicieli zawodów zaufania publicznego wskazanych w ustawie, realizowanej w postępowaniach prowadzonych przed Sądem Najwyższym.
Zmian w SN oczekiwała Komisja Europejska, która miała zastrzeżenia do reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Między innymi od likwidacji Izby Dyscyplinarnej uzależniała akceptację polskiego Krajowego Planu Obudowy i wypłatę środków z Funduszu Odbudowy.
Okazuje się jednak, że nowe przepisy nie uspokoiły przedstawicieli unijnych instytucji.
W UE utrzymują się poważne wątpliwości, czy rzeczywiście nowelizacja Andrzeja Dudy wypełnia tzw. kamienie milowe wpisane do Krajowego Planu Odbudowy po pandemii COVID-19.
- Ustawa prezydenta Dudy nie wypełnia zasad z kamieni milowych KPO. Polska będzie musiała zastanowić się nad tymi warunkami. Jeśli nie będzie wystarczającej reakcji w postaci prawnie wiążących przepisach dotyczących sądownictwa - odpowiadających warunkom z kamieni milowych - nie wypłacimy pieniędzy - mówiła pod koniec czerwca Vera Jourova.