Resort Kamińskiego nie wie, ile kosztuje ochrona polityków PiS. Nazwisk też nie ujawnia

Rząd nie chce ujawnić, kto z polityków Prawa i Sprawiedliwości na mocy specjalnej decyzji szefa MSWiA korzysta z ochrony SOP. Według wiceszefa resortu Macieja Wąsika upublicznienie takich faktów zagroziłoby bezpieczeństwu tych parlamentarzystów. Wąsik potwierdził jednocześnie, że z kolei z ochrony Żandarmerii Wojskowej korzysta były szef MON Antoni Macierewicz.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej - Katarzyna Lubnauer, Adam Szłapka, Monika Rosa, Barbara Nowacka i Witold Zembaczyński - zwrócili się z interpelacją do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie posłów PiS, którzy nie są ministrami, a którzy są objęci ochroną Służby Ochrony Państwa.

"Według doniesień medialnych Antoni Macierewicz, chociaż od dawna nie pełni już funkcji ministra, przemieszcza się limuzyną w towarzystwie żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. Również Jarosław Zieliński, który odszedł z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji pod koniec listopada 2019 r. i formalnie nie przysługuje mu ochrona Służby Ochrony Państwa, jest regularnie widywany w towarzystwie funkcjonariuszy" - napisali parlamentarzyści do szefa rządu.

Posłowie KO domagali się m.in. ujawnienia nazwisk posłów PiS objętych ochroną SOP, a także informacji o wydatkach na ochronę Jarosława Zielińskiego i Antoniego Macierewicza.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Odpowiedzi udzielił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Jak zaznaczył, zgodnie z przepisami szef MSWiA (obecnie jest nim Mariusz Kamiński) może "ze względu na dobro państwa" zdecydować o objęciu ochroną inne osoby niż te, które są wprost wskazane w ustawie (z założenia ochrona przysługuje m.in. prezydentowi i byłym prezydentom, obecnym marszałkom, premierowi, wicepremierom, szefom MSWiA i MSZ).

"Należy podkreślić, że wydawane przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji decyzje o objęciu ochroną, są każdorazowo uwarunkowane względami bezpieczeństwa, potencjalnymi zagrożeniami wobec poszczególnych osób oraz koniecznością zachowania określonego standardu ochrony realizowanej względem tych osób przez formację" - dodał Wąsik.

Jak zaznaczył wiceminister, to komendant SOP "określa poziom zagrożenia wobec osób ochranianych oraz podejmuje decyzję o zakresie realizowanej ochrony".

Zobacz wideo Jarosław Kaczyński: Młodzież jest pod wielkim wpływem smartfonu

Wąsik o politykach z ochroną SOP: Informacja niejawna

Maciej Wąsik nie ujawnił jednak, kto jest obecnie ochraniany. Stwierdził, że podanie takiej informacji do publicznej wiadomości "nie pozostaje bez wpływu na poziom zapewnienia bezpieczeństwa osób ochranianych" i stanowi naruszenie ustawy o ochronie informacji niejawnych.

"Treść decyzji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także Komendanta Służby Ochrony Państwa, podejmowanych w sprawach objęcia ochroną SOP osób ze względu na dobro państwa oraz zakresu realizowanych wobec tych osób działań ochronnych, ma niejawny charakter" - powtórzył wiceminister.

Według Wąsika nie można też precyzyjnie określić kosztów działań ochronnych tych osób.

"Mogą mieć one bowiem formę zarówno ochrony bezpośredniej, jak również stanowić element czynności operacyjno-rozpoznawczych, podejmowanych w celu pozyskiwania informacji dotyczących zagrożeń względem osób i obiektów, a także rozpoznawania i zapobiegania przestępstwom" - wyliczał wiceszef resortu MSWiA.

Maciej Wąsik potwierdził (co wiadomo było już wcześniej), że Żandarmeria Wojska "wykonuje czynności ochronne" wobec byłego ministra Antoniego Macierewicza, obecnie szefa podkomisji smoleńskiej, zgodnie z decyzją szefa MON Mariusza Błaszczaka z 2018 r. 

"Wykonując czynności ochronne w stosunku do wskazanej osoby, Żandarmeria Wojskowa nie ponosi z tego tytułu dodatkowych kosztów" - zaznaczył wiceminister.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: