Ministerstwo Finansów w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu na 2023 rok planuje wzrost kwoty bazowej wynagrodzeń o 7,8 procent. Kwota bazowa w tej chwili to 1789 złotych i 42 grosze, po podwyżce o 7,8 procent wyniesie 1928 złotych i 99 groszy.
Oznacza to, że w przypadku zatwierdzenia tej decyzji podwyżki otrzymałyby również osoby pełniące kierownicze stanowiska w państwie, w tym prezydent i parlamentarzyści.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Rząd zapowiada jednak poprawki, w myśl których podwyżki otrzymają wyłącznie pracownicy budżetówki niezwiązani z polityką, a zwiększenie wynagrodzeń nie obejmie osób pełniących funkcje polityczne.
Niezależnie od zapowiedzi rządu, marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział w środę, że podwyżek na pewno nie otrzymają senatorowie, wicemarszałkowie i marszałek Senatu.
- Podjąłem decyzję, że budżet Senatu będzie zmniejszony o kwoty, które miały być przeznaczone na podwyżki dla senatorów, wicemarszałków i marszałka. Natomiast zgodnie z nowelizacją tak zwanej kwoty bazowej te ograniczenia nie obejmą szeregowych pracowników Senatu i ta kwota dla nich będzie zabezpieczona - zaznaczył Tomasz Grodzki.
- Zatrzymaliśmy podwyżki dla wysokich urzędników państwowych, również senatorów i wicemarszałków. Ta decyzja spotkała się z jednogłośną aprobatą na Prezydium Senatu, jak również jest zgodna z decyzjami komisji regulaminowej, która ma to opiniować - podkreślił.
Grodzki powtórzył na briefingu prasowym, że "podwyżek dla senatorów, marszałków nie będzie".
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>