18 lipca w mediach społecznościowych PO pojawił się wpis: "Gdy Polacy liczą każdą złotówkę przez szalejącą drożyznę, minister Przemysław Czarnek zaleca, żebyśmy jedli mniej i trochę taniej. To są ich 'złote rady' i sposoby na pomoc. Pupile PiS zasiadają w spółkach skarbu państwa, a zwykli Polacy walczą z rekordowymi cenami" - napisano na profilu partii.
Dzień później do wpisu odniósł się Minister Czarnek. "Wzywam Platformę Obywatelską, przewodniczącego Donalda Tuska oraz wszystkich członków tej organizacji do zaprzestania rozpowszechniania KŁAMSTWA na mój temat i zamieszczenia przeprosin na oficjalnej stronie PO i na kontach w mediach społecznościowych" - napisał na Twitterze Czarnek.
Oczekiwał, że PO umieści na stronie oraz w mediach społecznościowych partii następujące przeprosiny:
"Przepraszamy Ministra Przemysława Czarnka. Wbrew naszym słowom, Minister nie dawał zaleceń, czy rad, aby 'mniej jeść'. Minister Przemysław Czarnek jedynie poinformował o planach na spędzenie własnego urlopu, odpowiadając na pytanie, czy w związku z drożyzną będzie unikał restauracji i barów. Stwierdził, co wprost wynika z artykułu, że sam będzie gotował, a z restauracji będzie korzystał rzadziej, co ograniczy koszty. Nie była to rada kierowana do ogółu Polaków, jak wynikałoby to z wpisu opublikowanego na profilu @Platforma_org. Przepraszamy za wprowadzenie w błąd opinii publicznej" - czytamy. Dodał, że oczekuje również od partii przekazania dowolne Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej wpłaty darowizny w wysokości 50 tys. zł.
14 lipca w dzienniku "Super Express" pojawił się wywiad z ministrem Czarnkiem, w których szef MEN mówił o swoich planach na wakacje. - Jadę w podróż prywatną do znajomych w Polsce i za granicą. W sumie 10 dni podróży. Będę osobiście kierował samochodem. Będzie też dużo przystanków. Mam mnóstwo zaproszeń od znajomych i w Polsce, i we Włoszech, i w Austrii - powiedział tabloidowi Przemysław Czarnek. I dodał, że w związku z wysokimi cena wybiera pobyt u znajomych niż wypoczynek w hotelu. - Czasami coś będziemy pichcić, znajomi zaproszą na obiady, ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej - przekazał, zapytany o to czy podczas wakacji zrezygnuje z jedzenia w restauracjach.
Przeczytaj więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Przemysław Czarnek na antenie TVP Info podkreślił, że w wywiadzie dla "Super Expressu" wypowiadał się na temat swoich wakacji. - Oni to przekręcili całkowicie i włożyli mi słowa, których nigdy nie powiedziałem - stwierdził. I dodał, że Platforma Obywatelska zrobiła to samo co dziennik "tylko troszeczkę bardziej miękko". Podczas wywiadu przekazał, że odpowiedzi o PO na swoje wezwanie nie otrzymał. - Dlatego jestem przekonany, że trzeba będzie pójść z tym do sądu - stwierdził.
*********
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.