Z lipcowego sondażu Research Collective dla Kantar Public, który omówiła "Gazeta Wyborcza" wynika, że gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, to Koalicja Obywatelska zdobyłaby 27 proc. głosów, a PiS 26 proc.
Na trzecim miejscu znalazła się Polska 2050 i Lewica z wynikiem po 8 proc. Dalej są Konfederacja - 6 proc. i PSL-Koalicja Polska - 5 proc.
Poza Sejmem znalazłoby się Porozumienie Jarosława Gowina - 1 proc. i AgroUnia - 1 proc.
Jak taki wynik przełożyłby się na mandaty w Sejmie? Symulację przeprowadził na Twitterze dr Maciej Onasz z Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego.
Według politologa PiS mógłby liczyć na 175 mandatów, KO - 169, Polska 2050 - 38, Lewica - 37, Konfederacja 23, a PSL - 17. Jedno miejsce w Sejmie przypadłoby Mniejszości Niemieckiej.
Dlaczego Prawo i Sprawiedliwość przy niższym wyniku mogłoby zdobyć więcej mandatów od Koalicji Obywatelskiej? Dr Maciej Onasz wyjaśnia na Twitterze, że "struktura poparcia PiS jest znacznie korzystniejsza" i "nawet przy nieznacznie niższym poparciu PiS/Zjednoczona Prawica jest w stanie uzyskać więcej mandatów niż Koalicja Obywatelska".
Urszula Krassowska z Kantar Public powiedziała w rozmowie z "Wyborczą", że "Platforma Obywatelska zdobywała większe poparcie niż PiS ostatni raz w kwietniu 2015 r., a w grudniu 2020 zdarzyło się, że poparcie dla PiS i PO (a właściwie Koalicji Obywatelskiej) się zrównało".
Według badania chęć udziału w wyborach parlamentarnych deklaruje ponad dwie trzecie Polaków (69 proc.). 34 proc. zdecydowanie chce brać udział w głosowaniu, natomiast 35 proc. raczej weźmie w nim udział. 11 proc. jeszcze nie wie, czy odda swój głos.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Sondaż Kantar Public z 15-20 lipca 2022 r., został wykonany na reprezentatywnej próbie 985 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat. Technika jego przeprowadzenia to wywiady bezpośrednie wspomagane komputerowo (CAPI).
Z ostatnich sondaży wynika, że poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego nieznacznie spada. PiS nie budzi już takiego zaufania w społeczeństwie, a ponadto wielu ankietowanych uważa, że sytuacja w Polsce nie jest dobra. To przekonanie opinii publicznej odbija się na poparciu partii rządzącej.
Centrum Badania Opinii Społecznej również przeprowadziło sondaż, dotyczący obecnej sytuacji politycznej. W badaniu od 27 czerwca do 7 lipca wzięło udział 1084 pełnoletnich mieszkańców Polski. Zostali oni wylosowani z rejestru numerów PESEL.
58 proc. respondentów uważa, że sytuacja w kraju zmierza w złym kierunku. Odmienne zdanie ma 27 proc. ankietowanych. CBOS uważa, że w nastrojach społecznych łatwo dostrzec efekty panującej w kraju inflacji. Społeczeństwo jest zaniepokojone obecną sytuacją polskiej gospodarki. Spodziewają się również tego, że może znacznie jeszcze pogorszyć.
"Odnotowaliśmy wzrost pesymizmu w ocenach i prognozach dotyczących sytuacji bytowej gospodarstw domowych oraz w ocenach jakości życia rodzin. Niezmiennie duży odsetek respondentów postrzega aktualną sytuację polityczną w sposób negatywny" - przekazał w środę CBOS cytowany przez Onet.pl.