Kancelaria premiera tłumaczy zakup 50 tys. flag za 5 mln zł. "Szereg niedomówień i aluzji"

"Ostatnie doniesienia medialne dotyczące przetargu na zakup flag, przeprowadzonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, zawierają szereg niedomówień i aluzji" - to początek odpowiedzi na pytania redakcji Gazety.pl dotyczącego prawy przetargu o wartości 5 mln zł, który wygrała spółka Pawła Szopy, właściciela marki odzieży patriotycznej Red is Bad.

Na pytania Marcina Kozłowskiego, który pisał w środę o sprawie przetargu, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów odpowiedziała oficjalnym oświadczeniem. Zdaniem mediów z dokumentów przetargowych wynika, że KPRM zależało na kupieniu flag podobnych do tych, które oferowane są właśnie przez sklep Red is Bad. Jak Kancelaria Prezesa Rady Ministrów odpowiada na zarzuty? Zapewnia, że nie złamano prawa. 

Całe postępowanie zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami Prawa Zamówień Publicznych. W ogłoszonym przetargu wystartowały dwie firmy. Jedna z nich nie dopełniła formalności. .

- czytamy. 

Jak wyjaśnia KPRM Kancelaria wybrała ofertę, która została złożona prawidłowo - zgodnie z obowiązującym prawem. "Zakupione flagi trafią do wszystkich sołectw w Polsce" - podsumowują urzędnicy.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Turbiny mogą być wiatrem w plecy polskiej energetyki. Najpierw jednak trzeba znieść zasadę 10H

KPRM o informacjach dot. zakupu flag na 15 sierpnia: Szereg niedomówień i aluzji

Zdaniem KPRM medialne informacje o przetargu "zawierają szereg niedomówień i aluzji". "Przetarg na zakup flag oraz dostarczenie do sołectw w Polsce został ogłoszony 20 maja. Aby paczki z flagami mogły dotrzeć do sołectw przed 15 sierpnia, konieczne było określenie minimalnego okresu składania ofert. Ze względu na to, że sołectw w Polsce jest blisko 40 tys. niezbędne było sprawne wyłonienie firmy, która zrealizuje zlecenie terminowo" - czytamy w oświadczeniu.

Dziennikarz Gazety.pl ponowił pytania, skąd podobieństwa w opisie przetargu do opisu flagi ze strony Redisbad.pl oraz czy urzędnicy wiedzieli, że zwycięzca przetargu jest właścicielem marki Red is Bad. Dodatkowo skierowaliśmy do KPRM zapytania, dlaczego przetarg ogłoszono tak późno, skoro data Święta Wojska Polskiego jest stała i jest to dzień 15 sierpnia.

W środę próbowaliśmy także skontaktować się telefonicznie z Pawłem Szopą. W sklepie Red is Bad poproszono nas o pozostawienie numeru telefonu i zapewniono, że zostanie on Szopie przekazany. Do tej chwili jednak nikt się z nami nie skontaktował.

"Tkanina cięta na gorąco, obszywana dookoła"

20 maja KPRM ogłosił na swojej stronie internetowej, że szuka firmy, która do sierpnia wyprodukuje i dostarczy 41 tys. flag w pudełkach do wszystkich polskich sołectw oraz 9 tys. do siedziby szefa rządu. Kwota nie powinno przekroczyć 5 mln zł. O tym, że opis flagi, jaką chce zamówić administracja jest łudząco podobny do tego ze strony sklepu Red is Bad napisał na Twitterze użytkownik Dariusz Goliński.

W dokumentach przetargowych czytamy m.in. że flaga powinna być uszyta "z dwóch kawałków satynowej tkaniny poliestrowej w gramaturze 120g/m2, o wysokim połysku, wysokim nasyceniu barwnikiem, o gęstym splocie zapewniającym niską przeźroczystość materiału, odporna na zaciąganie, [...] tkanina powinna być cięta na gorąco, obszywana dookoła". Trudno nie znaleźć podobieństw, kiedy czytamy opis flagi oferowanej na stronie internetowej sklepu Red is Bad. "Flaga szyta, wykonana z dwóch kawałków satynowej tkaniny poliestrowej o wysokim połysku (...). Tkanina, z której uszyto flagę, jest wysoce nasycona barwnikiem, o gramaturze 120g, odporna na zaciąganie. Gęsty splot zapewnia niską przeźroczystość materiału. Tkanina cięta na gorąco, obszywana dookoła".

Do przetargu na zakup 50 tys. flag stanęły dwie firmy. Wybrano spółkę Seltet, zarejestrowaną w kwietniu właśnie przez Pawła Szopę. Podmiot ten zaoferował realizację zamówienia na maksymalną kwotę, czyli 5 mln zł brutto.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: