Kilka dni temu Małgorzata Gosiewska udzieliła wywiadu "Super Expressowi", w którym podkreśliła, że po pracy lubi odpoczywać na łonie natury. - Uciekam w odludne miejsca. Urlop z rodziną i wnukami na łonie polskiej natury to są najlepsze wakacje. Trochę morza, trochę lasu, trochę nocowania pod namiotem - powiedziała, dodając, że "nie szaleje z wydatkami" - Kupno namiotu i wyjazd do lasu to najtańsza forma wypoczynku. Każdego na to stać - stwierdziła.
Rozmowa wywołała sporo emocji, ponieważ na ilustrującym ją zdjęciu wicemarszałkini Sejmu pozowała na tle lasu z kanapką z kawiorem, przysmakiem uznawanym za raczej luksusowy.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
"Super Express" dotarł do spisu wyjazdów zagranicznych posłów od początku 2021 roku w związku z wykonywanymi przez nich obowiązkami. Jak wynika z zestawienia, Kancelaria Sejmu najwięcej środków przeznaczyła na wojaże właśnie Małgorzaty Gosiewskiej. Od stycznia zeszłego roku - podaje gazeta - polityczka z Prawa i Sprawiedliwości zadeklarowała 17 delegacji, w których spędziła łącznie 61 dni. Te podróże kosztowały około 105 tys. złotych.
Małgorzata Gosiewska na zaproszenie wiceprzewodniczącego parlamentu Mongolii odwiedziła Ułan Bator, gdzie spędziła sześć dni (koszt: 17 tys. złotych), była na XIV Zjeździe Nauczycieli Polonijnych w Toronto 2022 (sześć dni; 26,2 tys. złotych), a także w Chicago na Paradzie Dnia Konstytucji 3 Maja 2022 (sześć dni; 22 tys. złotych). Polityczka była też m.in. w Turcji, Gruzji czy Watykanie.
Jak podkreśla "Super Express", da się podróżować zdecydowanie taniej - dla przykładu posłanka PiS Maria Kurowska 13 dni spotkań z Polonią w Chicago wyceniła na 230,50 zł.