Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po Polsce. W najbliższy weekend lider Prawa i Sprawiedliwości ma odwiedzić m.in. Poznań, Konin czy Gniezno. Na mapie spotkań znalazła się także wieś Zalasewo w gminie Swarzędz. Za organizację spotkania odpowiada poseł Bartłomiej Wróblewski.
Jednak wiele na to wskazuje, że spotkanie się nie odbędzie. O wizycie Kaczyńskiego w tym okręgu sołtys oraz rada sołecka Zalasewa dowiedziała się z doniesień medialnych i odcinają się od niego. W oświadczeniu organy poinformowały, że "spotkanie to zostało zorganizowane bez uzgodnienia i poinformowania Sołtysa i Rady Sołeckiej Zalasewa".
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Znając opinię naszych mieszkańców uważamy, że takie spotkania nie powinny odbywać się w naszej okolicy
- czytamy w komunikacie.
Władze Swarzędza również wydały oświadczenie, w którym poinformowały, że "żadna umowa na wynajem sali nie została do tej pory zawarta".
Decyzje o komercyjnym wynajmie leżą w kompetencjach dyrekcji szkoły, jednak - biorąc pod uwagę liczne wypowiedzi w mediach społecznościowych, a także uwagi kierowane do mnie m.in. przez radnych oraz wielu innych mieszkańców naszej gminy - stoję na stanowisku, że takie spotkanie nie powinno być organizowane - zarówno w zalasewskiej „dwójce" jak i w żadnej innej szkole na terenie naszej gminy. Można mieć bowiem obawy o porządek i bezpieczeństwo, zarówno uczestników spotkania, jak i przeciwników tego pomysłu
- napisał Grzegorz Taterka, zastępca burmistrza miasta i gminy Swarzędz.
Kilka dni temu władze Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu poinformowały, że nie zgadzają się na wynajęcie auli w Gnieźnie na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. Rzeczniczka uczelni wyjaśniła, że uniwersytet od wielu lat trzyma się zasady, że nie udostępnia komercyjnie swoich pomieszczeń na spotkania partii politycznych i w tej kwestii nic ostatnio się nie zmieniło.
Decyzja nie spodobała się posłowi PiS Zbigniewowi Dolacie, który oskarżył kierownictwo szkoły o wspieranie "totalnej opozycji". - Okazuje się, że politycy opozycji mogą w murach uczelni organizować spotkania, nawet adresowane wprost do studentów, a my chcieliśmy po prostu komercyjnie wynająć salę i okazało się, że czołowy polityk, lider partii rządzącej, do niedawna wicepremier Jarosław Kaczyński w murach Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu nie może się spotkać z mieszkańcami - powiedział polityk.