W ostatnim czasie na temat walki z drożyzną postanowiło wypowiedzieć się kilku polityków Prawa i Sprawiedliwości. "Wiceminister środowiska zaleca zbierać gałęzie, Mateusz Morawiecki namawia na ocieplanie domów przed zimą, Andrzej Duda radzi zaciskać zęby, a Przemysław Czarnek mówi, że po prostu będzie mniej jadł na wakacjach" - pisaliśmy w czwartek. Tymczasem sposób na drożyznę znalazła w ostatnim czasie także posłanka Małgorzata Gosiewska.
Gosiewska udzieliła wywiadu "Super Expressowi". W opublikowanym w środę artykule czytamy, że wicemarszałkini Sejmu od pracy lubi odpoczywać na łonie natury. - Uciekam w odludne miejsca. Urlop z rodziną i wnukami na łonie polskiej natury to są najlepsze wakacje. Trochę morza, trochę lasu, trochę nocowania pod namiotem - mówi i podkreśla, że w niespokojnych czasach, "trzeba celebrować każdą chwilę, jaką możemy spędzić z najbliższymi". - Jesteśmy w trudnej sytuacji i świadomość, że za naszą granicą jest wojna, gdzie nie można mówić o wakacjach, determinuje nasze działania. Dla mnie to będzie krótki oddech - dodaje.
Więcej aktualnych wiadomości ze świata polskiej polityki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gosiewska podkreśla także, że "nie szaleje z wydatkami" - Kupno namiotu i wyjazd do lasu to najtańsza forma wypoczynku. Każdego na to stać - podkreśla w rozmowie z tabloidem.
Do artykułu zostały dołączone także zdjęcia zrobione na łonie natury. Na jednym z nich polityczka trzyma kanapkę z przysmakiem uznawanym za raczej luksusowy. "Kanapka z kawiorem smakuje wybornie" - czytamy na podpisie do zdjęcia, który zamieścił "Super Express".