Jak informowaliśmy w Gazeta.pl, we wtorek do centrali partii wpłynął wniosek szefa szczecińskiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości ws. zawieszenia Małgorzaty Jacyny-Witt. Powodem złożenia wniosku był ostatni wpis przewodniczącej klubu Prawo i Sprawiedliwość w sejmiku województwa zachodniopomorskiego, który zamieściła w niedzielę na Twitterze wraz z jej zdjęciem z pola golfowego.
W środę okazało się, że lider PiS postanowił zawiesić Jacynę-Witt w funkcji członkini partii. - Przyjmuję decyzję prezesa Jarosława Kaczyńskiego ze zrozumieniem i nie dyskutuję z nią - mówi radna, cytowana przez 24kurier.pl. - Prawo i Sprawiedliwość kieruje się wysokimi standardami i zasadami przyzwoitości. Przepraszam wszystkich, których nieumyślnie uraziłam swoimi wpisami w mediach społecznościowych. Polityka jest działaniem zespołowym i na gwiazdorzenie nie ma w niej miejsca. Nadal w sejmiku będę pracowała ciężko dla dobra lokalnej społeczności - dodaje.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
"Jak tam chłopcy z Platformy Obywatelskiej? Haratacie w pospolitą gałę? No widzicie. A ja, z Prawem i Sprawiedliwością na najlepszym w Polsce polu golfowym i jednym z trzech najlepszych w Europie, haratam sobie w golfa z handicap 13,5 jak Tiger Woods, Barack Obama, Joe Biden Ivanka Trump i jej mąż" - napisała na Twitterze Jacyna-Witt. Następnie wdała się w dyskusję z internautami, których przekonywała, że jest "elitą".
W poniedziałek polityczka przeprosiła za swój wpis.
"Wszystkich, których obraziłam moim wpisem o mojej grze w golfa - serdecznie przepraszam. Nie było moim celem wywyższanie się, czy "darcie nosa" - napisała na Twitterze. "Wręcz przeciwnie! Szanuję wszystkich i serdecznie namawiam do zdrowego trybu życia. Chyba w tym namawianiu trochę przesadziłam" - dodała.
Małgorzata Jacyna-Witt jest szefową klubu Prawa i Sprawiedliwości w zachodniopomorskim sejmiku. Do niedawna była przewodniczącą rady nadzorczej państwowego Funduszu Rozwoju Spółek. W maju tego roku, jak informowała "Gazeta Wyborcza", została powołana do rady nadzorczej Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia". Wcześniej należała także do rady nadzorczej Stoczni Szczecińskiej "Wulkan".
Polityczka Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. W maju ubiegłego roku odnosząc się do konstrukcji, na której miał być budowany szczeciński prom. "Srał kot tę stępkę" - napisała w odpowiedzi na pytanie internauty. Stępkę w Szczecinie położono w 2017 r. Rząd zapowiadał, że wodowanie promu nastąpi w 2019 r. Od tamtego czasu budowa nie ruszyła.
W 2015 roku nazywała uchodźców "dzikusami" i pisała, że nie chce "meczetów w Szczecinie". W innym wpisie też z 2015 roku wulgarnie odniosła się do Joanny Scheuring-Wielgus. "Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej nawołuje do tolerancji i przeciwstawienia się ksenofobii. A pocałuj się w dupę!" - pisała (cytat za "Gazetą Wyborczą