Tusk o Glapińskim: On jest bezpośrednio odpowiedzialny za inflację. I Kaczyński, który go nominował

Nie kończą się przepychanki słowne między przewodniczącym PO a prezesem NBP. W piątek Donald Tusk ponownie skomentował wybór Adama Glapińskiego na stanowisko szefa Narodowego Banku Polskiego. - Nikt [mu -red.] nie wierzy, ponieważ w ostatnim roku kłamał jak najęty albo okazał się dramatycznie niekompetentny - mówił szef PO. - On jest bezpośrednio odpowiedzialny - i Kaczyński, który go nominował - dodał.

W czwartek 7 lipca Rada Polityki Pieniężnej zadecydowała o 10 z rzędu podwyżce stóp procentowych. Piątkową konferencję prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński zaczął jednak od odniesienia się do słów polityków Platformy Obywatelskiej, w tym do wypowiedzi Donalda Tuska, które padły z jego ust w ubiegłym tygodniu w Radomiu. Teraz szef PO ponownie zabrał głos w sprawie Glapińskiego.

Zobacz wideo Co dalej ze wzrostem stóp procentowych? Belka: Nieuchronny jest dalszy wzrost

Donald Tusk ponownie o wyborze Glapińskiego na prezesa NBP: Stanowiska prawników były niejednoznaczne

- W czasie, kiedy decydowano w Pałacu Prezydenckim o tym, że Adam Glapiński będzie kandydował na kolejną kadencję, pojawiły się wątpliwości w niektórych analizach prawnych - mówił Tusk na antenie TVN24 w piątkowych "Faktach po Faktach". Na zwrócenie uwagi, że Pałac Prezydencki tego typu analiz nie potwierdził, powiedział to "były publikowane takie opinie prawników, na przykład pani doktor [Doroty - TVN24] Pudzianowskiej". Zdaniem szefa PO "stanowiska prawników były niejednoznaczne", a w pałacu panowała "konsternacja".

- Adam Glapiński doprowadził wskutek swojej niekompetencji, a być może także zachowań nieetycznych, do tak dramatycznej sytuacji nie tylko instytucję, którą zarządza, ale przede wszystkim budżety rodzinne milionów Polaków - mówił szef PO, podkreślając, że w przypadku "choćby małej wątpliwości dotyczącej legalności" wyboru Glapińskiego na szefa NBP, "sprawa jest bardzo poważna". - Proszę się nie dziwić, że w Polsce mamy dzisiaj rekordową inflację, bo mamy rekordowo niekompetentnego i w sensie politycznym nieprzyzwoitego prezesa NBP - dodał polityk. Jego zdaniem Glapińskiemu "nikt nie wierzy, ponieważ w ostatnim roku kłamał jak najęty albo okazał się dramatycznie niekompetentny".

On jest bezpośrednio odpowiedzialny - i Kaczyński, który go nominował - że dzisiaj nie mamy inflacji na poziomie 7-9 procent, jak w wielu państwach europejskich, tylko 16 procent i ciągle z niebezpieczną perspektywą

- dodał Tusk.

Więcej aktualnych wiadomości dotyczących polskiej polityki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Adam GlapińskiPrezes NBP Glapiński ostrzegał przed opozycją. A potem nawiązał do Hitlera

Donald Tusk o Glapińskim: Jego wybór na drugą kadencję jest nielegalny

- Prawnicy Andrzeja Dudy napisali ekspertyzy, że wybór Adama Glapińskiego [na drugą kadencję jako prezesa NBP - red.] jest nielegalny. Wystarczyłaby dużo mniejsza wątpliwość, żeby gościa wyprowadzić z NBP i ja to zrobię. Gwarantuję! - mówił Tusk 2 lipca w Radomiu. Jeszcze w maju opisywaliśmy bowiem, że RMF FM poinformowało o pojawieniu się w Pałacu Prezydenckim opinii prawnych, wskazujących, że powołanie Glapińskiego na prezesa NBP po raz drugi może być niezgodne z prawem

Do wypowiedzi tej odniósł się 8 lipca sam Glapiński. - Donald Tusk, a następnie tego samego dnia pan Tomasz Siemoniak w TVN24 byli uprzejmi powiedzieć, że następnego dnia po wyborach, jeśli wygrają, wyprowadzą prezesa NBP z siedziby NBP - zaczął swoją piątkową konferencję szef NBP i dodał: - Bałbym się, gdyby Polska weszła w taki okres historii, w którym silni ludzie wyprowadzali urzędników państwowych ze wszystkich instytucji, które się nie podobają.

Tomasz SiemoniakGlapiński zapowiada kroki prawne wobec Siemoniaka. Jest odpowiedź posła PO

Więcej o: