Sondaż prezydencki. Na czele Morawiecki, Hołownia i Tusk. Bosak tuż za podium

Z najnowszego sondażu wynika, że Szymon Hołownia i premier Mateusz Morawiecki spotkaliby się w drugiej turze wyborów prezydenckich. Z kolei blisko co piąty Polak głosowałby na lidera Platformy Obywatelskiej - Donalda Tuska.

Najbliższe wybory prezydenckie mają odbyć się w 2025 roku. Według najnowszego sondażu największe szanse na zostanie prezydentem miałby Mateusz Morawiecki.  

Zobacz wideo Wspólna lista wyborcza opozycji? Siemoniak mówi o badaniach

Sondaż prezydencki. Mateusz Morawiecki i Szymon Hołownia cieszą się największym poparciem 

Z sondażu przeprowadzonego przez u Instytutu Badań Pollster na zlecenie dziennika "Super Express" wynika, że największe szanse na zostanie prezydentem w 2025 roku ma obecny premier Mateusz Morawiecki, którego w roli głowy państwa widzi 22 proc. ankietowanych. Tuż za nim znalazł się lider ruchu Polska 2050, Szymon Hołownia, którego wskazało 20 proc. respondentów. O jeden punkt procentowy mniej otrzymał lider Platformy Obywatelskiej - Donald Tusk.

Przeczytaj więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl.

Z kolei na Krzysztofa Boska z Konfederacji oraz Władysława Kosiniaka-Kamysza z PSL zagłosowałoby 7 proc. ankietowanych. Na stanowisku prezydenta Roberta Biedronia z Lewicy widzi 6 proc. pytanych. Najmniej respondentów, bo zaledwie 3 proc. odpowiedziało, że w wyborach prezydenckich zagłosowałoby na Pawła Kukiza z Kukiz'15. 16 proc. ankietowanych wskazało, że zagłosowałoby na innego polityka.

Sondaż prezydencki. Rafał Trzaskowski i Patryk Jaki byli najczęściej wskazywani przez respondentów

Jednak według sondażu prezydenckiego przeprowadzonego między 24 a 27 czerwca przez pracownię Kantar Public na zlecenie portalu mPress.pl. wynika, że najwięcej osób zagłosowałoby w wyborach na prezydenta Polski na Rafała Trzaskowskiego (18 proc.). Tuż za prezydentem Warszawy znalazłby się Patryk Jaki (11 proc.) oraz Szymon Hołownia (9 proc.). Z kolei Donalda Tuska wskazało 8 proc. pytanych, a na Krzysztofa Bosaka zagłosowałoby 4 proc. ankietowanych. Na Władysława Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia głos oddałoby po 2 proc. pytanych. A na innego kandydata zagłosowałoby 30 proc. respondentów. 

*******

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: