Informację na ten temat przekazał PAP Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości. Na uroczystości przy Nowogrodzkiej obecni byli m.in. Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Nowi szefowie okręgów otrzymali wytyczne dotyczące pracy w najbliższych miesiącach - powiedział Sobolewski.
We wtorek komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości zaakceptował nową strukturę organizacyjną partii. Powołano 94 nowych pełnomocników okręgowych. Zdecydowano, że osoby te nie mogą pełnić funkcji ministerialnych ani zasiadać w prezydium Sejmu lub Senatu.
Jak czytamy w PAP, większość nowych pełnomocników to parlamentarzyści. W okręgu obejmującym Warszawę pełnomocnikiem został Jarosław Krajewski. Na pełnomocników zostali wybrani też m.in. Krzysztof Tchórzewski (Siedlce), Marek Suski (Radom), Antoni Macierewicz (Piotrków Trybunalski) czy Stanisław Karczewski (Kozienice).
Komitet Polityczny PiS podjął również uchwałę, w której powołano 16 tzw. opiekunów województw. Są to politycy z pierwszego szeregu, m.in.: Marek Suski (woj. lubelskie), Marek Pęk (woj. lubuskie), Beata Szydło (woj. małopolskie), Ryszard Terlecki (woj. łódzkie), Piotr Gliński (woj. mazowieckie), Przemysław Czarnek (woj. opolskie), Marek Kuchciński (woj. podkarpackie), Jacek Sasin (woj. podlaskie), Anita Czerwińska (woj. pomorskie) czy Andrzej Adamczyk (woj. świętokrzyskie).
Opiekunem województwa śląskiego został Mateusz Morawiecki, dolnośląskiego marszałkini Elżbieta Witek, zachodniopomorskiego Joachim Brudziński, warmińsko-mazurskiego Mariusz Błaszczak, a wielkopolskiego Henryk Kowalczyk.
Michał Kolanko z "Rzeczypospolitej" zwraca uwagę na łamach gazety, że opiekunowie województw to w PiS nowość, bo "do tej pory partia opierała się na mniejszych okręgach, a nie na regionach". "PiS w ten sposób chce wprowadzić swego rodzaju nadzór nad nowymi pełnomocnikami 94 okręgów, swego rodzaju 'instancję odwoławczą', zwłaszcza przez pierwsze miesiące zmian. Nie ma żadnych wątpliwości, że władze partii zdają sobie sprawę z tego, że bez 'szarpnięcia cuglami' w strukturach będzie trudno o zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach [...]" - zauważa dziennikarz.