Semeniuk z PiS o prawie antyaborcyjnym: Polki potrzebują dziś dobrowolności. To my powinnyśmy decydować

- Polki potrzebują dziś dobrowolności i samostanowienia. Ono jest w umysłach wszystkich Polek i to my powinnyśmy decydować - zadeklarowała Olga Semeniuk. Pełnomocniczka rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw odniosła się w ten sposób do obywatelskiego projektu o liberalizacji prawa antyaborcyjnego.

Olga Semeniuk o prawie antyaborcyjnym mówiła w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

Zobacz wideo Kosiniak-Kamysz komentuje odejście Kaczyńskiego z rządu
Wiem, że dziś w Sejmie pierwsze czytanie obywatelskiego projektu. Bardzo cenię sobie projekty obywatelskie. (...) Chciałabym, żeby każda Polka miała prawo, by mieć wewnętrzne sumienie i zgodnie z nim postępować.

- zapewniła w programie Semeniuk. Wiceministra dodała, że jej przyjaciółki oraz kobiety, z którymi współpracuje, mają własne sumienie i zgodnie z nim chcą "samostanowić o sobie".

Prowadząca wywiad zapytała o ostatni sondaż dla rozgłośni, z którego wynika, że większość Polaków chce złagodzenia prawa antyaborcyjnego. - To są jedne z wielu badań, które powinniśmy na co dzień analizować. Chciałabym podejmować decyzje i to robię - zgodnie z własnym sumieniem - stwierdziła Olga Semeniuk.

Dopytana przez Beatę Lubecką, czy odpowie na pytanie o stanowisko w sprawie liberalizacji prawa, podkreśliła, że tego nie zrobi. - Jest to moja prywatna sprawa, o której nie chcę mówić - powiedziała Semeniuk.

Większość Polaków chce liberalizacji prawa antyaborcyjnego

W sondażu przeprowadzonym dla Radia Zet ankieterzy z IBRiS pytali respondentów, czy są za liberalizacją prawa aborcyjnego w Polsce. 61,8 proc. pytanych odpowiedziało "tak". 38,2 proc. odpowiedziało, że zdecydowanie popiera taką zmianę, a 23,6 - że raczej popiera. Przeciwnych liberalizacji było 26,7 proc. pytanych. W grupie badanych między 30. a 39. rokiem życia poparcie dla liberalizacji przepisów sięga niemal 99 proc.

Prawo antyaborcyjne w Polsce jest jednym z najbardziej restrykcyjnych w tej części świata. Było tak jeszcze zanim Trybunał Konstytucyjny orzekł, że kobiety nie będą mogły już przerywać ciąży w polskich szpitalach z powodu wady płodu. Tak utrudniony dostęp do aborcji jest sprzeczny z zaleceniami WHO.

Zmiana tego stanu rzeczy, czyli legalna aborcja na żądanie do 12. tygodnia ciąży, to najważniejszy punkt obywatelskiego projektu "Legalna aborcja. Bez kompromisów", pod którym podpisało się 200 tys. osób.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: